Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyczna opowieść o "Jędrusiach"

Grzegorz LIPIEC
Na planie zdjęciowym do teledysku kapeli Exsilium z Tarnobrzega. Utwór "Jarzębina” promuje wydawnictwo "Jędrusiowa dola – Tarnobrzescy muzycy w hołdzie Jędrusiom”.
Na planie zdjęciowym do teledysku kapeli Exsilium z Tarnobrzega. Utwór "Jarzębina” promuje wydawnictwo "Jędrusiowa dola – Tarnobrzescy muzycy w hołdzie Jędrusiom”. Grzegorz Lipiec
"Jędrusiowa dola - Tarnobrzescy muzycy w hołdzie Jędrusiom". Już w czerwcu światło dzienne ujrzy wydawnictwo muzyczne i filmowe o takiej nazwie. Jeszcze nikt nie próbował w tak ciekawy sposób opowiedzieć historii Oddziału Partyzanckiego "Jędrusie".

"Jędrusie"

"Jędrusie"

Oddział partyzancki wywodzący się z organizacji konspiracyjnej "Odwet", działający w okresie od wiosny 1941 roku do końca wojny na ziemi kieleckiej i Podkarpaciu.

- To jest moje marzenie. Stworzyć wydawnictwo, które pozostanie na zawsze w świadomości mieszkańców Tarnobrzega. W końcu historia "Jędrusiów" to historia naszego regionu - mówi Piotr Duma, historyk, nauczyciel w Gimnazjum numer 3 w Tarnobrzegu oraz prezenter radiowy. - Dziesięć utworów muzycznych, wśród których będą zarówno partyzanckie piosenki, jak i wiersze, do których skomponowano muzykę, zostaną wydane na srebrnym krążku.

SUKCES LAO CHE

Skąd w ogóle pojawił się pomysł na "odświeżenie" piosenek partyzanckich "Jędrusiów"? - Decydujący był sukces płyty "Powstanie Warszawskie" kapeli Lao Che. Opowiedzieli muzycznie w bardzo ciekawy sposób historię powstania warszawskiego. Wtedy pomyślałem, że może warto jest zrobić coś takiego na naszym lokalnym gruncie - wspomina Piotr Duma.

I tak od tarnobrzeski historyk przeszedł od słowa do czynów. - Dotarłem do książki Tadeusza Szewery, partyzanta z oddziału "Jędrusie", w którym były piosenki, jakie śpiewali żołnierze Władysława Jasińskiego. Dorota Kozioł pomogła mi odnaleźć wiersze partyzanckie Zbigniewa Kabata pseudonim "Bobo" i tak wszystko się zaczęło - dodaje. - Nieocenioną pomoc udzielił mi Dariusz Chmielowiec ze Studia Tańca i Ruchu Fram.

TELEDYSK, KONCERT I DWUPŁYTOWE WYDAWNICTWO

Do udziału w projekcie "Jędrusiowa dola - Tarnobrzescy muzycy w hołdzie Jędrusiom" zaprosił wszystkie kapele, które działają obecnie na tarnobrzeskim rynku muzycznym.

- Nie zamykamy się w jednej "puszce" muzycznej, a mamy wykonawców o różnych stylach. Piosenkę "Jarzębina", która promuje cały krążek wykona zespół Exsilium. Mamy wykonawcę z kręgu hip-hop, a piosenki "Jędrusiów" zaśpiewa także szkolny chór z Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu, a także schola z Klasztoru Ojców Dominikanów - mówi Piotr Duma.

Na pierwszej płycie znajdzie się dziesięć utworów muzycznych, które dodatkowo zostaną zaprezentowane mieszkańcom naszego miasta w trakcie koncertu w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Impreza ta odbędzie się 12 czerwca.

- Na drugim krążku umieścimy reportaż z powstawania teledysku grupy Exsilium oraz nagrań poszczególnych zespołów. Całość okraszona będzie archiwalnym nagraniem rozmowy z Tadeuszem Szewerą oraz historią "Jędrusie w KL Auschwitz" - opowiada pomysłodawca projektu.

DUMNI Z UDZIAŁU

Od kilku tygodni Piotr Duma oraz Dariusz Chmielowiec wraz z kilkoma osobami kręcą teledysk do utworu "Jarzębina" grupy Exsilium.

- Sceny do teledysku powstawały w Tarnobrzeskim Domu Kultury, w studiu nagraniowym, czy też w ruinach cegielni w Skopaniu - dodaje tarnobrzeski historyk. - Nagranie jest bardzo ważne, bo promuje cały projekt.

Muzycy z kapeli Exsilium są dumni, z tego powodu, że to akurat oni będą niejako "muzyczną twarzą" wydawnictwa z nowymi wersjami piosenek i wierszy oddziału "Jędrusie".
- Nie jest łatwo zorganizować taki koncert, wydać płyty DVD, nagrać wszystkie utwory. Już teraz dziękuje tym wszystkim, którzy wsparli finansowo ten projekt, ale potrzeby są duże i nadal brakuje pieniędzy - dodaje Piotr Duma.

KIM BYLI "JĘDRUSIE"?

Założycielem i pierwszym dowódcą "Jędrusiów" był Władysław Jasiński pseudonim "Jędruś", twórca organizacji konspiracyjnej "Odwet" w Tarnobrzegu. W okresie od marca do czerwca 1941 roku Niemcy dokonali licznych aresztowań wśród jej członków, powodując duże trudności w działalności struktur podziemnych. Zmusiło to Władysława Jasińskiego do podjęcia decyzji o utworzeniu leśnego oddziału dywersyjno-bojowego. Jego nazwa pochodziła od pseudonimu Jasińskiego, a ten od zdrobniałego imienia jego pięcioletniego synka.

W początkowym okresie oddział prowadził przede wszystkim rekwizycje w majątkach zarządzanych przez Niemców oraz kolportaż podziemnego pisma "Odwet". "Jędrusie" przywrócili też porządek na swoim obszarze, likwidując bandy rabunkowe i leśne bimbrownie. Po pewnym czasie rozwinęli działalność: wykonywali kary śmierci na niemieckich agentach i konfidentach oraz najbardziej szkodliwych granatowych policjantach, wymierzali chłostę osobom szczególnie wysługującym się okupantowi, prowadzili szkolenie wojskowe. Prowadzili również działania charytatywne, polegające na niesieniu pomocy aresztowanym i ich rodzinom oraz organizowanie sieci punktów wysyłkowych paczek żywnościowych dla polskich jeńców osadzonych w obozach niemieckich. W tym czasie oddział liczył około 60 ludzi.

Po śmierci Władysława Jasińskiego 9 stycznia 1943 roku w starciu z niemiecką żandarmerią w Trzciance koło Połańca, nowym dowódcą "Jędrusiów" został Józef Wiącek pseudonim "Sowa". Nawiązano współpracę z Armią Krajową i Batalionami Chłopskimi, a jej owocem były dwie najsłynniejsze akcje zbrojne "Jędrusiów". Rozbito dwa niemieckie więzienia w Opatowie i w Mielcu.

W okresie realizacji planu "Burza" "Jędrusie" stali się czwartą kompanią 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej Ziemi Sandomierskiej. W owym czasie ich oddział liczył ponad 250 ludzi. Wraz z całym Pułkiem podjęli marsz na pomoc walczącej Warszawie, dochodząc do Nowego Miasta nad Pilicą, gdzie 24 sierpnia cała 2 Dywizja Piechoty Legionów AK otrzymała rozkaz powrotu na Kielecczyznę. Tam nawiązano kontakt z sowiecką czołówką pancerną współdziałano ściśle w walkach toczących się o przyczółek Sandomiersko-Baranowski. Po rozczłonkowaniu "Jędrusie" przedostali się w Góry Świętokrzyskie, gdzie pozostali do stycznia 1945 roku, czyli do wkroczenia na te tereny Sowietów. Wówczas oddział został rozwiązany. Nastąpiły represje i aresztowania przez NKWD i UB. Wielu "Jędrusiów" zostało zesłanych na Syberię do łagrów, część otrzymała długoletnie wyroki więzienia. Taką cenę za wolność przyszło zapłacić żołnierzom AK.

Echo Dnia sprawuje patronat medialny nad projektem "Jędrusiowa dola - Tarnobrzescy muzycy w hołdzie Jędrusiom".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie