Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na balach i prywatkach sportowcy z Tarnobrzega przywitali Nowy 2010 rok

Piotr Szpak, Damian Szpak
Siatkarki drugoligowej drużyny Anser-Siarki Tarnobrzeg (od lewej: Honorata Jabłońska-Żak, Jolanta Jabłońska i Małgorzata Wacławczyk), w sylwestrową noc bawiły się w towarzystwie mężczyzn swego życia.
Siatkarki drugoligowej drużyny Anser-Siarki Tarnobrzeg (od lewej: Honorata Jabłońska-Żak, Jolanta Jabłońska i Małgorzata Wacławczyk), w sylwestrową noc bawiły się w towarzystwie mężczyzn swego życia. fot. Piotr Szpak
Hucznie i radośnie sportowcy z naszego regionu witali Nowy 2010 Rok. Zawodnicy, zawodnicy ich trenerzy oraz działacze wodzili rej na tanecznych parkietach. Sylwestrowa noc miała być szampańska i taką była. Jedni wybierali ogólnodostępne bale, inni postanowili się spotkać w węższym gronie. Jedni i drudzy bawili się wyśmienicie i oby wyśmienity był dla nich ten rozpoczęty rok.

Najwięcej sportowców można było spotkać w tarnobrzeskiej restauracji Tapima. Siatkarki Anser-Siarki Honorata Jabłońska-Żak, jej szwagierka Jolanta Jabłońska oraz mężowie byli koszykarze Siarki Tomasz Żak i Zbigniew Jabłoński szaleli wręcz na tanecznym parkiecie. Dobrze bawiła się także kolejna z siatkarek tarnobrzeskiej drużyny Małgorzata Wacławczyk oraz koszykarz Michał Szczytyński.

- Nie było chwili wytchnienia. Nasze żony są wspaniałymi tancerkami, więc dały nam niezły wycisk - śmiali się Tomek Żak i Zbyszek Jabłoński.

Koszykarskie towarzystwo postanowiło zabawiać się w tarnobrzeskiej restauracji "Małgośka". Wszystkie miejsca były zajęte, a zabawa trwała do białego rana.

- Wyszliśmy do domu o siódmej rano, a dla mnie był to jeden z najlepszych sylwestrów, jakie w ostatnich latach spędziłem - dzielił się z nami wrażeniami dyrektor Autonomicznej Sekcji Koszykówki Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg Bogusław Jarek.

Byli piłkarze i trenerzy Siarki Tarnobrzeg Stanisław Gielarek i Jacek Zieliński (obecnie Lech Poznań) wraz ze swymi żonami, od wielu lat Nowy Rok witają razem. Tak też było i tym razem.

- Zabawa, zabawą, ale tematów piłkarskich nie dało się ominąć. Był to piłkarski sylwestrowy wieczór, a były też i krótkie chwile bez piłki - śmiał się Stanisław Gielarek.

Szkoleniowiec piłkarzy Siarki Adam Mażysz ze swoją żoną Moniką i synem Jakubem wyjechali na tę jedyną w roku noc do rodzinnej miejscowości pana Adama - Ciepielowa. Zabawa była szampańska, o północy strzeliły kopki od szampana. Trener Tarnobrzeskiego Klubu Kyokushin Karate Ryszard Kiper tę jedyną noc spędził ze swoją żoną Larysą, były życzenia i toast o północy. Podobnie zresztą jak w domu wiceprezesa tarnobrzeskiej Siarki Marka Bukały, gdzie zorganizowano sąsiedzką imprezę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie