Jeszcze na początku lutego prezydent Tarnobrzega i burmistrz Sandomierza podpisali list intencyjny dotyczący współpracy przy budowie bloku mieszkalnego w Sandomierzu. - Oczywiście nie jest to dokument zobowiązujący i wiążący, ale jednak jest to już pierwszy krok do naszej współpracy - zastrzegał wówczas Wojciech Brzezowski, prezes tarnobrzeskiego TBS.
- Zobowiązuje on do prowadzenia wspólnej polityki mieszkaniowej w zakresie działania Towarzystw Budownictwa Społecznego, wprowadzenia wspólnych procedur dla mieszkańców i innych podmiotów, które będą partycypować w kosztach budowy i co najistotniejsze zobowiązuje do opracowania spójnego systemu naboru i weryfikacji wniosków składanych przez przyszłych najemców.
W środę odbyło się pierwsze spotkanie robocze szefa tarnobrzeskiego TBS z nowowybranym prezesem TBS w Sandomierzu Marianem Ciągło. - Były to rozmowy raczej do naszych prawników - tłumaczy Wojciech Brzezowski. - Musimy wypracować zasady współpracy oparte między innymi na określeniu wysokości udziałów, jakie sandomierski TBS wniesie do naszej spółki. Dla nas to bardzo istotna sprawa, gdyż to my oferujemy kredyt w wysokości 4 milionów złotych.
Na razie nie wiadomo, kiedy ruszy budowa. Początkowo mówiło się, że tarnobrzeski TBS ma wesprzeć sandomierski w budowie 95 mieszkań. Jednak już dziś wiadomo, że tak duża liczba mieszkań nie powstanie. - To będzie jeden blok z 30, 50 lub 75 mieszkaniami - dodaje prezes Brzezowski. - Jednak tym zajmiemy się wówczas, gdy ustalimy dokładnie zasady naszej współpracy. Na pewno powstanie odrębna komisja w Sandomierzu, która zajmie się rekrutacją przyszłych najemców.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?