Na dachu szpitala w Stalowej Woli zbudują lądowisko dla śmigłowców

ZOBACZ TAKŻE:
Wypadek autobusu szkolnego na przejeździe kolejowym. "Szczęście w nieszczęściu"

(Dostawca: x-news)

Radość w powiecie i w szpitalu była tak duża, że w środę zwołana została konferencja prasowa, na której starosta Janusz Zarzeczny i dyrektor szpitala Edward Surmacz ogłosili rozpoczęcie starań związanych z unowocześnieniem szpitala. Spotkanie odbyło się w korytarzu, którym za dwa lata mieliby być transportowani na oddział ratunkowy pacjenci przywożeni lotniczym pogotowiem. - 6,8 miliona złotych to maksymalna kwota, jaką mogliśmy uzyskać. To świadczy o tym, jak dobrze był przygotowany nasz projekt – mówił starosta Janusz Zarzeczny.

Szpital w Stalowej Woli miałby na dachu jako pierwszy na północnym Podkarpaciu tak zwane „lądowisko wyniesione”. Platforma dla śmigłowców byłaby zbudowana na dachu szpitala na nowym pawilonie, który jest przystosowany do zamocowania lądowiska. Z platformy pacjent błyskawicznie byłby windą transportowany ze śmigłowca na parter, gdzie jest oddział ratunkowy lub trafiałby na najwyższe piętro, gdzie jest oddział kardiologii inwazyjnej, ratującej ludzi z zawałami. Na niższym piętrze powstanie blok operacyjny, na parterze jest pracownia rentgenowska.

– To lądowisko jest bardzo potrzebne. Mamy w naszym szpitalu rozbudowaną specjalistykę, jest kardiologia inwazyjna, jest jedyna w tej części kraju komora hiperbaryczna. To są dziedziny, w których liczy się czas, w zasadzie każda minuta. Dlatego jestem przekonany że często będą lądowały tu śmigłowce z pacjentami. Będą też pewnie i takie przypadki, że będą przylatywać i po naszych pacjentów. To też jest ważne – mówił Edward Surmacz, dyrektor szpitala.

Szpital w Stalowej Woli dostał od ministerstwa zdrowia wsparcie na budowę na dachu lądowiska oraz przebudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Całkowity koszt inwestycji to 14,68 miliona złotych, wsparcie wyniesie 6,8 miliona złotych. Koszt budowy platformy do lądowania śmigłowców pogotowia lotniczego wyniesie 6,55 miliona złotych.

Inwestycja rozpocznie się w 2017 roku i potrwa do końca marca 2018 roku. Jeśli chodzi o przebudowę i rozbudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, to będzie ona podzielona na dwa etapy. Etap pierwszy obejmie przebudowę pomieszczeń dla nowej lokalizacji Izby Przyjęć (w miejsce dawnej pracowni rentgenowskiej) i Nocnej Świątecznej Opieki Medycznej. Etap drugi obejmie natomiast przebudowę części pomieszczeń SOR na parterze (czyli wszystkich pomieszczeń obecnie zajmowanych przez SOR i Izbę Przyjęć, oprócz sali resuscytacji i sali intensywnej opieki medycznej), łącznie z wejściem do budynku, przystosowaniem klatki schodowej do wymogów przeciwpożarowych oraz przebudowę wszystkich pomieszczeń w piwnicy (miejsce pobytu i dyżurowania zespołów ratownictwa medycznego i lekarzy dyżurnych SOR), a także rozbudowę SOR na poziomie parteru w kierunku Pawilonu Diagnostyczno-Zabiegowego.

Zakres rozbudowy obejmuje też wykonanie traktu komunikacyjnego z „przewiązki” do Stacji Dializ, łącznie z wykonaniem zewnętrznej windy łóżkowej, dzięki czemu zlikwidowane zostanie przechodzenie pacjentów Stacji Dializ przez oddział ratunkowy.

O tym, jak ogromne znaczenie ma ta inwestycja, przekonywała Magda Zając, pełniąca obowiązki lekarza kierującego Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. – W 2015 roku nasz oddział obsłużył 13 tysięcy pacjentów, w tym roku ta liczba będzie podobna. To bardzo dużo, a pomieszczenia którymi dysponujemy obecnie są niewystarczające do obsługi takiej ilości chorych. Dlatego bardzo się cieszymy z tej inwestycji. Poprawi ona zarówno komfort pracy personelu, jak i komfort obsługiwanych tu pacjentów – tłumaczyła dziennikarzom.

W tym samym czasie co prace na SOR-ze, będą toczyły się roboty budowlane na dachu Pawilonu Diagnostyczno-Zabiegowego. To właśnie tu powstanie lądowisko dla śmigłowców ratunkowych. Roboty obejmą wykonanie konstrukcji nadbudowy nad dachem pawilonu, wykonanie płyty lądowiska, nadbudowę istniejącej klatki schodowej i wymianę jednej istniejącej windy łóżkowej, która pozwoli na dojazd pacjenta na poziom płyty lądowiska, montaż systemu nawigacji i oświetlenia oraz montaż urządzeń przeciwpożarowych. – To lądowisko jest bardzo potrzebne. Mamy w naszym szpitalu rozbudowaną specjalistykę, jest przecież kardiologia inwazyjna, jest jedyna w tej części kraju komora hiperbaryczna. To są dziedziny, w których liczy się czas, w zasadzie każda minuta. Dlatego jestem przekonany że często będą lądowały tu śmigłowce z pacjentami. Będą też pewnie i takie przypadki, że będą przylatywać i po naszych pacjentów. To też jest ważne – mówił Edward Surmacz, dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.

Przypomnijmy: wartość kosztorysowa inwestycji to 14,6 miliona złotych, z czego 6,8 miliona złotych będzie stanowiło dofinansowanie z Ministerstwa Zdrowia. Pozostałe środki na to zadanie będą pochodziły z budżetu Powiatu Stalowowolskiego. Powiat na ten cel będzie się musiał zadłużyć w banku oraz wypuszczając obligacje.

Atrakcyjne mieszkanie może być Twoje. Wystarczy 29 złotych