Do magistratu przyszło we wtorek ponad 40 powodzian. Na ręce wiceburmistrz Ewy Kondek złożyli pismo i przedstawili swoje racje. Nie obyło się bez emocji.
- Bardzo zależy nam na tych pieniądzach. Do tej pory borykamy się z remontami domów, ponieśliśmy olbrzymie wydatki - powiedziała jedna z uczestniczek spotkania.
Zasiłki celowe na remont lub odbudowę domów zniszczonych w czasie ubiegłorocznej powodzi, w wysokości do 20 i 100 tysięcy złotych, wypłacane były w kwotach netto. Powodzianie, płacąc za remont i zakup materiałów, musieli uiścić 7-procentowy VAT.
- Nie mogliśmy kupić niczego bez VAT-u. Ośrodek Pomocy Społecznej wymagał wyłącznie faktur VAT-owskich. Chcemy odzyskać to, co nasze - mówili rozgoryczeni powodzianie.
Ponad 70 sandomierzan zwróciło się wcześniej o zwrot pieniędzy do Ośrodka Pomocy Społecznej, ale ich wnioski zostały rozpatrzone negatywnie.
"Ustawa z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej w katalogu form pomocy nie zawiera takiej pomocy, jak zasiłek celowy na VAT. Poszkodowani otrzymali z budżetu państwa pomoc w formie zasiłków celowych, które nie stanowiły rekompensaty czy odszkodowań za poniesione straty. Pomoc ta miała umożliwić poszkodowanym zaspokoić potrzeby mieszkaniowe. Podkreślenia wymaga, że pomoc finansowa, przyznawana jest na podstawie art.39 i 40 ustawy o pomocy społecznej. Ustawa ta nie zawiera przepisów, które odnoszą się do podatku od towarów i usług, a tym samym nie przewiduje powiększenia kwoty przyznanego zasiłku o podatek VAT" - tak Ośrodek Pomocy Społecznej uzasadnia odmowne decyzje.
Instytucja podkreśla, że wielkość pomocy uzależniona była od wysokości oszacowanych strat. Straty wyceniano na podstawie biuletynu cen robót remontowych po klęskach żywiołowych obowiązujących w II kwartale 2010 roku, a podane tam koszty wykonania remontów nie są obciążone VAT-em.
Niektórzy powodzianie odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, jednak SKO utrzymało w mocy decyzję sandomierskiego ośrodka.
Powodzianie nie mogą tego zrozumieć, tym bardziej, że latem pieniądze z podatku odzyskało 800 poszkodowanych z gminy Gorzyce. Dowiedziawszy się o tym, wnioski zaczęli składać mieszkańcy gminy Dwikozy.
- Konsultowaliśmy sprawę z władzami gminy Gorzyce, a potem skierowaliśmy pisma do Urzędu Wojewódzkiego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zwróciliśmy się o przekazanie na zwrot podatku VAT kwoty około 1,6 miliona złotych - informuje Marek Łukaszek, wójt gminy Dwikozy.
Z ostatniej informacji, jaką otrzymał Urząd Gminy wynika, że pieniądze prawdopodobnie zostaną przyznane.
- Przeanalizujemy jeszcze raz podstawy prawne. Sprawdzimy, na jakiej podstawie o przyznanie funduszy wystąpił wójt gminy Dwikozy. Rozważymy wszelkie możliwości. Zrobimy wszystko, aby państwo mogli dostać pieniądze - obiecała powodzianom Ewa Kondek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?