Na targowisko w Stalowej Woli stopniowo powróci handel

Od 12 marca w związku z epidemią koronawirusa władze miasta nie zlikwidowały, ale ograniczyły handel na miejskim targowisku na pasażu wzdłuż torów kolejowych oraz miejscach przyległych do ulicy Okulickiego. Sprzedaż jest prowadzona tylko i wyłącznie w stałych punktach kupieckich i handlowych. Argumentowano, że napływ osób przyjezdnych, niekontrolowane skupisko osób kupujących i handlujących, w tym osób przybyłych zza granicy, stanowi zbyt duże zagrożenie transmisji koronawirusa na terenie Stalowej Woli.

Niektóre gminy zdecydowały się na otwarcie targowisk tak aby mieszkańcy mogli zaopatrzyć się w warzywa, owoce, sadzonki, przy zachowaniu zasad sanitarnych, które w dalszym ciągu obowiązują: zachowanie dwumetrowej odległości w przestrzeni publicznej od innych, obowiązkowe zasłanianie nosa i ust, ścisłe przestrzeganie zasad sanitarnych w miejscach gromadzenia się ludzi jak na przykład ich dezynfekcja.

W powiecie stalowowolskim handel pod chmurką powrócił między innymi do Bojanowa, gdzie przy straganie może przebywać maksymalnie 1 osoba, towar podaje wyłącznie sprzedawca w rękawicach, należy przestrzegać obowiązku zasłaniania ust i nosa.

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta w Stalowej Woli, kiedy i czy w ogóle planowane jest w najbliższym czasie, otwarcie targowiska. Jak nam powiedziała zastępca prezydenta Renata Knap, w najbliższą sobotę, zasady handlowania nie ulegną zmianie, za wyjątkiem otwarcia "zieleniaka" w hali. Handel w pełnym wymiarze powróci po długim weekendzie, 9 maja. - Chcemy w ten sposób dać trochę czasu administratorowi Zakładowemu Klubowi Sportowemu Stal do przygotowania terenu, zwiększenia odległości pomiędzy sprzedającymi, aby względy bezpieczeństwa były maksymalnie zachowane - wyjaśnia Renata Knap.

Natomiast od najbliższego poniedziałku, 27 kwietnia powróci możliwość handlu na głównym pasażu między innymi odzieżą, obuwiem, tekstyliami, z zachowaniem zasad sanitarnych.