Poziom wód gruntowych na terenie gminy Baranów jest bardzo wysoki. Po ostatniej burzy, kilka gospodarstw rolnych ponownie znalazło się w wodzie. Najtrudniejsza sytuacja panuje w sołectwie Dąbrowica i Dymitrów Duży. Na podwyższony stan wód gruntowych, jak mówi burmistrz Baranowa wpływa kilka czynników. - Ulewne deszcze, to nie jedyna przyczyna zalewania pól, gospodarstw rolnych i domów przez wody gruntowe - tłumaczy burmistrz Mirosław Pluta.
- Po napełnieniu byłego wyrobiska w Machowie, wody gruntowe znacznie podniosły się. Zaniedbania w czyszczeniu rowów melioracyjnych, sięgają nawet 40 lat. Porobiliśmy chodniki, drogi asfaltowe ogródki, a rowy zostały zasypane. Ponadto wiele terenów zostało zaniżonych, gdyż mieszkańcy budując domy, podnoszą sobie działki.
Nie bez znaczenia jest także nieodpowiedzialne zachowanie ludzi. - W Dąbrowicy na zwałce, ktoś "pożyczył" sobie płyty zabezpieczające rowy i teraz ze strumyka, który miał 50 centymetrów szerokości, zrobiła się wyrwa na 3,5 metra głęboka i pięć metrów szeroka - dodaje burmistrz. - Skierowaliśmy tam już fachowca, który pomoże nam uporać się z problemem.
PILNE DO GRAFIKA
Wobec niekorzystnych prognoz meteorologicznych i możliwości powrotu ulewnych deszczy, wszyscy sołtysi zostali zobowiązani do sporządzenia wykazu, w którym umieszczą najpilniejsze inwestycje do remontu To przepusty, śluzy i rowy melioracyjne, a nawet odcinki kanalizacji burzowej. W pierwszej kolejności zostanie naprawiona ta infrastruktura, która reguluje spływ i spadek wód gruntowych. Te inwestycje będą remontowane z budżetu gminy.
Majowa i czerwcowa powódź pokazała, że z chwilą zamknięcia śluz, woda na pola wylewa się starymi rowami lub dorzeczami. Najpilniejsze prace trzeba wykonać na kanale Młodochowskim i Fabrycznym. Zainstalowanie przepompowni, na wzór tej, która działa już na siedleszczance, gdzie zamontowano rów opaskowy, w przyszłości uchroniłoby przed zalaniem pobliskie domostwa.
STRAŻACY Z NOWYMI POMPAMI
Ale ostatnie podtopienia pokazały, że miejscowe jednostki ochotniczej straży pożarnej, potrzebują bardziej profesjonalnego sprzętu do usuwania nadmiaru wody. Pompę szlamową oraz węże do przepompowywania wody z pełnym wyposażeniem otrzymali ostatnio strażacy ochotnicy z Dymitrowa Dużego. Sprzęt o wartości ponad ośmiu tysięcy złotych przekazały władze gminy Gomunice, w województwie łódzkim.
Podczas tegorocznej powodzi strażacy z Kopalni Bełchatów, wśród których był szef tamtejszej jednostki OSP, a zarazem radny gminy, pomagali przy usuwaniu rozlewiska z kanału Młodochowskiego. Po wyjeździe z Baranowa strażacy zorganizowali zbiórkę, a pieniądze przeznaczyli na zakup sprzętu dla jednostki z Dymitrowa.
- Dostaliśmy także środki czystości, które przekazaliśmy do gminy - mówi Waldemar Chwieja, sołtys Dymitrowa Dużego. - To bardzo duże wyróżnienie, ponieważ jest to gmina cztery razy mniejsza od naszej i mniejszym dochodem. Mimo to, strażacy zebrali tak pokaźną sumę.
Kolejna pompa o wartości 10 tysięcy złotych zostanie przekazana niebawem gminie przez zarząd główny OSP w Warszawie. Sprzęt otrzyma jednostka w Skopaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?