Nadchodzi ciężki czas dla alergików

Kwitnące i pylące drzewa czy trawy to koszmar dla tych, którzy mają alergię. Objawami choroby są: katar, bóle głowy i gardła, załzawione oczy, zmęczenie, rozdrażnienie. Poradnie alergologiczne coraz bardziej "pękają w szwach", chorzy odczulają się zastrzykami i tabletkami, żeby tylko przetrwać koszmar, jaki ich czeka.

POWSZECHNA ALERGIA

Jak przypomina dr n. med. Danuta Myłek, specjalista alergolog ze Stalowej Woli, przeprowadzone badania wykazały, że co drugi Polak miał przynajmniej jeden epizod jakiejś choroby alergicznej. Około 6 milionów Polaków ma alergię wykrywaną testami punktowymi na skórze. Z tego astmę ma około 10-15 procent dzieci oraz około 6 procent dorosłych. W mieście astma występuje średnio 2,5 razy częściej, zwłaszcza u młodzieży i dorosłych, na co wpływ mają spaliny samochodów, starty lateks opon i zanieczyszczenia mechaniczne gazowe.
Doktor Myłek zwraca uwagę na astmę, która jest przewlekłą chorobą zapalną oskrzeli, z tendencją do występowania skurczu oskrzeli, nadprodukcji lepkiego śluzu w oskrzelach i ich nadmiernej aktywności. To powoduje zmniejszenie światła oskrzeli i przepływu powietrza przez oskrzela, co wywołuje przewlekłe niedotlenienie szczególnie niekorzystne u rozwijającego się dziecka.

ALERGOLOG POTRAFI

- Wielu pacjentów nie wie, że specjalista alergolog jest właściwym do leczenia astmy, posiadającym wyuczone umiejętności i wszystkie narzędzia do rozpoznawania kompleksowego przyczyn astmy i jej leczenia, a przede wszystkim odczulania - stwierdza doktor Myłek.

Z odczulaniem jest ciężka sprawa. Dość powiedzieć, że pyłki drzew mają takie same zdolności uczulania, jak niektóre pokarmy roślinne, co nazywamy alergią krzyżową. - Wdychane pyłki brzozy czy bylicy mogą tak samo uczulić, jak zjedzone pietruszka czy marchewka - zapewnia doktor Myłek. Nie ma więc innej rady jak skorzystać z porady alergologa, który zdiagnozuje na co uczulony jest organizm. To podstawa terapii.