Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsi ratownicy medyczni są z Kolbuszowej

/ram/
Najlepsza załoga XI Podlaskiego Rajdu Ratownictwa Medycznego w Białowieży w towarzystwie Moniki Gołębiowskiej (druga od prawej), kierownika Izby Przyjęć i Działu Pomocy Doraźnej szpitala w Kolbuszowej.
Najlepsza załoga XI Podlaskiego Rajdu Ratownictwa Medycznego w Białowieży w towarzystwie Moniki Gołębiowskiej (druga od prawej), kierownika Izby Przyjęć i Działu Pomocy Doraźnej szpitala w Kolbuszowej. archiwum
Zespół Ratownictwa Medycznego z kolbuszowskiego Pogotowia Ratunkowego zwyciężył w klasyfikacji generalnej XI Podlaskiego Rajdu Ratownictwa Medycznego w Białowieży. Drugi zespół z Kolbuszowej także odnotował dobry start, rywalizując z kolei w VI Otwartych Mistrzostwach Ziemi Lubelskiej w Ratownictwie Medycznym w Chełmie.

W Białowieży, z której kolbuszowscy ratownicy wrócili w ostatnich dniach, konkurowali z 17 ekipami ratownictwa medycznego reprezentującymi największe polskie miasta. Była też jedna ekipa z Białorusi. Województwo podkarpackie reprezentowała wyłącznie załoga z Kolbuszowej, w której skład weszli ratownicy medyczni Damian Marut (kierownik zespołu), Małgorzata Maliborska i Bartłomiej Śliwa.

Zadania medyczne i sprawnościowe

Organizatorzy przygotowali osiem zadań medycznych i jedno sprawnościowe.
- Konkurencje polegały na udzieleniu pomocy medycznej dwóm pacjentom poszkodowanym w wypadku samochodowym, pieszemu "przejechanemu" przez samochód terenowy, "wisielcowi" z nagłym zatrzymaniem krążenia, osobie leczonej psychiatrycznie z zawałem mięśnia sercowego, myśliwemu z udarem mózgu, wędkarzowi z cukrzycą oraz odebraniu porodu w Urzędzie Gminy od kobiety, której bezduszni urzędnicy odmówili zasiłku - wylicza Damian Marut z kolbuszowskiego pogotowia.

Jeden z inscenizowanych wypadków miał miejsce w głębokim lesie, nocą w strugach deszczu, gdzie ratownicy pieszo z pełnym ekwipunkiem oraz sprzętem medycznym musieli przebyć około kilometra. W końcowej konkurencji ratownicy musieli przebadać pięciomiesięczne dziecko, które było ofiarą przemocy fizycznej.

Startujący zawodnicy oceniani byli za bezbłędne wykonywanie czynności medycznych oraz znajomość najnowszych międzynarodowych wytycznych i algorytmów postępowania ratowniczego. Okazało się, że najlepiej z zadaniami poradzili sobie właśnie ratownicy z Kolbuszowej, zajmując ostatecznie pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej XI Podlaskiego Rajdu Ratownictwa Medycznego w Białowieży. Dwa kolejne miejsca na podium zajęły kolejno ekipa ze szpitala MSW w Katowicach oraz z Bielskiego Pogotowia Ratunkowego w Bielsku-Białej.

Druga załoga w Chełmnie

Jedynym przedstawicielem Podkarpacia była również druga załoga kolbuszowskiego pogotowia, która z kolei rywalizowała w Chełmie w gronie 18 zespołów z Polski i jednego z Ukrainy, na odbywających się tam VI Otwartych Mistrzostwach Ziemi Lubelskiej w Ratownictwie Medycznym. Tym razem trzyosobowy zespół z Kolbuszowej stanowili ratownicy medyczni Rafał Skiba (kierownik zespołu), Bogdan Szymański i Rafał Nykiel.

Tym razem ratownicy najlepiej sprawdzili się w konkurencji polegającej na udzieleniu pomocy rowerzystom potrąconym przez samochód osobowy, uzyskując najwięcej punktów spośród wszystkich drużyn. Inne zadania polegały między innymi na ratowaniu ludzi z pożaru, pomocy zgwałconej kobiecie, ratowaniu mężczyzny we wstrząsie anafilaktycznym po użądleniu przez pszczołę. W Chemie najlepszym zespołem okazała się ekipa ze Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego “RM-MEDITRANS" w Siedlcach, ekipa z Kolbuszowej zajęła dziesiąte miejsce.

Start w Białowieży oraz Chełmie to dwie z pięciu edycji eliminacji do Letnich Mistrzostw Polski w Ratownictwie Medycznym, które odbędą się we wrześniu w Płocku.

To wielki sukces

- To ogromny sukces i satysfakcja dla obu zespołów, ponieważ stratowali oni w tego typu zawodach ratowniczych po raz pierwszy i w obu edycjach byli jedynymi przedstawicielami województwa podkarpackiego - podkreśla lekarz medycyny Monika Gołębiowska, kierownik Izby Przyjęć i Działu Pomocy Doraźnej szpitala w Kolbuszowej. - Osobiście jestem pod wrażeniem determinacji obydwu zespołów. Wszyscy podeszli poważnie do zadania i pracowaliśmy ciężko od stycznia. Godziny kradzione własnym rodzinom, spędzone na ćwiczeniach i szkoleniach zaowocowały sukcesem obydwu drużyn.

Strat kolbuszowskich ratowników w zawodach nie byłby możliwy bez wsparcia finansowego Regionalnej Fundacji Rozwoju "Serce" w Kolbuszowej oraz firmy Eltel Networks Rzeszów S.A. z siedzibą w Widełce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie