Najpierw gruz, potem blask - ruszyła modernizacja Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli

Z załatwianiem pieniędzy szło jak po grudzie. Miasto i MDK starały się o unijne dofinansowanie. Były problemy z dostaniem się Domu Kultury na listę. Wreszcie wicemarszałek podkarpacki Zygmunt Cholewiński w ubiegłym roku oznajmił, że są pieniądze na przebudowę.

WSPARŁA UNIA

A chodziło o blisko trzy miliony złotych. Trzy czwarte tej kwoty pokryje Unia. Przetarg wygrało mieleckie konsorcjum budowlane "Agro-Baza" z Górek i Invest - Development. Prace ruszyły z kopyta. Na tyłach MDK jest ogrodzony teren, stoi tam kontener, do którego wrzucany jest gruz. Widać, że robota pali się ludziom w rękach. Jeśli nic złego się nie stanie, termin zakończenia inwestycji czyli marzec przyszłego roku, nie będzie zagrożony.

Niestety, sala widowiskowa, a wraz z nią Kino Wrzos, mimo tego, że nie będą poddane remontowi, zostały wyłączona na czas remontu z eksploatacji. Imprezy mają się odbywać w zaprzyjaźnionych placówkach kulturalnych - w Szkole Muzycznej, w Spółdzielczym Domu Kultury czy w auli KUL.

ZNIKNĄ KRATY

Remont odmieni Dom Kultury. W piwnicy pod sceną powstanie kameralne kino na osiemdziesiąt miejsc z nowoczesną aparaturą do wyświetlania filmów w najnowszej technice. Taka ilość miejsc jest wystarczająca dla publiczności na większość seansów filmowych.

Znikną kraty w sali kameralnej na piętrze nad szatnią, w ich miejsce powstaną ściany i sala będzie wyciszona na imprezy, które będą się tu mogły odbywać nawet wtedy, gdy będą imprezy w dużej sali widowiskowej. Odmieniony będzie duży hol. Zdarte zostaną boazerie, przywrócony zostanie pierwotny wygląd tego socrealistycznego obiektu, który po latach nabrał wartości i powabu. Wymiana drzwi będzie zwieńczeniem tego etapu modernizacji.

Marek Gruchota, dyrektor Miejskiego Domu Kultury: - To pierwszy w historii domu kultury remont, który ma za zadanie nie kolejne zamalowanie czegoś, tylko odsłonięcie tego, co jest piękne, a co było do tej pory skrywane. To wymagało zmiany sposobu myślenia na wykorzystanie tego budynku, który jest jednym z najładniejszych w mieście. To, co robimy, to przełom, po nim powinny pójść następne zmiany.