Była godzina 19.30, kiedy 27-letnia Monika S. wybrała się na przejażdżkę oplem agila. Kobieta jechała krajową "dziewiątką" w czasie panujących trudnych warunków pogodowych i przy sporym natężeniu ruchu. Nie przeszkadzało jej, że wcześniej piła alkohol, nie przeszkadzało jej, że nie ma uprawnień do kierowania samochodami!
- Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kierująca zjeżdżając z drogi krajowej na drogę gruntową, nieprawidłowo oceniła szerokość wjazdu. Skutek był taki, że samochód wpadł do przydrożnego rowu, gdzie przewrócił się na dach - relacjonuje Leszek Kostecki z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Kierująca samochodem nie doznała obrażeń ciała, więc może mówić o sporym szczęściu. Niedzielna eskapada będzie ją jednak sporo kosztować - za kierowanie autem bez uprawnień i mając 1,5 promila alkoholu we krwi, stanie przed sądem. Na naprawę rozbitego samochodu z ubezpieczenia też nie ma co liczyć, bo jechała po alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?