Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najważniejsi na wsi i w osiedlu

Klaudia TAJS [email protected]
W trakcie wyborów na przewodniczących osiedli w Tarnobrzegu, każdy z kandydatów ma czas na krótką prezentację. Na zdjęciu nowo wybrany przewodniczący osiedla Wielowieś Janusz Barwiński.
W trakcie wyborów na przewodniczących osiedli w Tarnobrzegu, każdy z kandydatów ma czas na krótką prezentację. Na zdjęciu nowo wybrany przewodniczący osiedla Wielowieś Janusz Barwiński. Zdjęcia Klaudia Tajs
Jak trwoga, to do sołtysa lub przewodniczącego osiedla, który pomoże rozwiązać problem. Mieszkańcy wsi i miejskich osiedli coraz częściej szukają wsparcia u tych, których wybierają co cztery lata.

Wybory sołtysa i przewodniczącego

Wybory sołtysa i przewodniczącego

Tryb wyborów sołtysa i rad sołeckich określony został w art. 36 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym. Zgodnie z nim sołtys oraz członkowie Rady Sołeckiej wybierani są w głosowaniu tajnym, bezpośrednim, spośród nieograniczonej liczby kandydatów, przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych do głosowania. Termin wyborów ustalają władze gmin.
Terminarz wyborów na przewodniczących osiedli oraz do rad i zarządów osiedli w miastach ustala się poprzez odpowiedni zapis w stosowanej uchwale, jaką podejmują radni w poszczególnych miastach.

Dlatego oddając na nich głos ostrzegają, że przez najbliższe cztery lata będą dzielili się z nimi problemami i bolączkami, jakie dotykają ich najbliższego miejsca zamieszkania.

Alfred Martyniak, przewodniczący osiedla Wielopole w Tarnobrzegu, będzie służył mieszkańcom przez następne cztery lata. Kiedy jego pierwsza kadencja na stanowisku przewodniczącego osiedla dobiegała końca, postanowił, że nie spocznie na laurach i będzie ubiegał się o reelekcję w tegorocznych wyborach. Udało mu się. Na pytanie dlaczego ponownie walczył o fotel szefa osiedla przyznał, że praca w samorządzie nawet na tym najniższym szczeblu wciąga. - Nasza rola w codziennym życiu mieszkańców jest bardzo ważna - tłumaczy przewodniczący Martyniak. - Jesteśmy łącznikami między radnymi i mieszkańcami. Wszystkie sprawy, zgłaszane przez mieszkańców omawiamy są na radzie i zarządzie osiedla. Rozwiązujemy problemy osiedlowe oraz takie, które dotyczą pomocy społecznej. Zgłaszamy do budżetu miasta nasze wnioski dotyczące konkretnych inwestycji, jakie należałoby przeprowadzić, w okolicy naszego zamieszkania. Dbamy także o sprawy bardzo prozaiczne. Jak utrzymanie ładu i porządku na osiedlu.

NA WSI SOŁTYS, W MIEŚCIE PRZEWODNICZĄCY

Wybory na sołtysów i przewodniczących osiedli, to kolejny rozdział w kalendarzu wyborczym, po wyborach do Rady Miasta i Sejmiku Województwa. Stanowisko sołtysa czy przewodniczącego to najniższy szczebel władzy samorządowej, której ranga w ostatnich latach cieszy się coraz większych uznaniem wśród tych, którzy chcą być łącznikiem między mieszkańcami i władzą w gminie lub mieście.
W sołectwach trwają wybory na sołtysów. W miastach, jak chociażby Tarnobrzegu, który administracyjnie podzielony został na kilka osiedli miejskich i rolniczych, wybierani są przewodniczący oraz rady i zarządy osiedli. Każdy z kandydatów twierdzi, że walczy o stanowisko, nie dla prestiżu, czy też niewielkich gratyfikacji finansowych, ale dla dobra tych, z którymi sąsiaduje.

REKORDY FREKWENCJI

Tegoroczne wybory na przewodniczących osiedli oraz do rad i zarządów osiedli w Tarnobrzegu określane są mianem rekordowym. Wszystko ze względu na ogromne zainteresowanie mieszkańców, którzy tłumnie uczestniczą w trwających po kilka godzin wyborach.

Do tej pory wybory odbyły się na osiedlach Wielopole, Nagnajów, Dzików, Przywiśle i Wielowieś. Na uwagę zasługuje frekwencja. Jest kilkukrotnie wyższa od tej sprzed czterech lat. Dla przykładu na osiedlu Nagnajów głosowało ponad 50 procent uprawnionych. Dotychczasowy przewodniczący Marian Tadeusz Napieracz wygrał ze swoim rywalem zaledwie jednym głosem. Rekord frekwencji padł w Wielowsi, gdzie głos do urny wrzuciło około 350 mieszkańców. Zaskoczenia z tak ogromnego zainteresowania wyborami nie kryje Dariusz Kołek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzeg. - W porównaniu do lat minionych, zainteresowanie jest kilka razy większe mówi - Dariusz Kołek. Ale to dobrze, bo to mieszkańcy tworzą miasto, od nich zależy, z jakimi wnioskami występują. - Jeśli te wnioski są zasadne i będą pieniądze, my jako radni będzie przekonywali prezydenta miasta, by ich pomysły były realizowane. Dlatego proszę mieszkańców, by uczestniczyli w tych wyborach i angażowali się w pracę lokalnego samorządu.

MIESZKAŃCY CHCĄ ODRĘBNEGO SOŁECTWA

O wzroście zainteresowania wyborami na sołtysów mówi także Kazimierz Skóra, wójt gminy Grębów. Z obserwacji wójta wynika, że lokalna społeczność coraz bardziej utożsamia się z miejscem zamieszkania i tymi, którzy reprezentują ich w Radzie Gminy lub powiatu. Dla przykładu wójt Skóra przypomina, że na terenie jego gminy powstanie kolejne sołectwo. - Przysiółki Nowy Grębów i Zapolednik, które dziś są częścią Grębowa utworzą sołectwo - wyjaśnia Kazimierz Skóra. - Pomysł jego powołania zrodził się na wiejskim spotkaniu. Mieszkańcy zgłosili mnóstwo problemów. Od podtopień, po problemy z utrzymaniem dróg i drobnych remontów. Zgodnie uznaliśmy, że ze względu na dużą odległość od centrum Grębowa, przydałby się sołtys, który mógłby szybko reagować i pomagać w rozwiązywaniu problemów.

W sumie Zapolednik i Nowy Grębów liczą 120 gospodarstw. W przysiółku jest remiza i szkoła podstawowa. Powołaniem sołectwa zajmą się radni Grębowa. Następnym krokiem będzie wybór sołtysa. - Który wzorem pozostałych będzie łącznikiem między mieszkańcami a radnymi i wójtem - zapewnia Kazimierz Skóra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie