ZOBACZ TAKŻE:
31 marca ogólnopolski strajk nauczycieli. Zajęć nie będzie, ale dzieci nie pozostaną bez opieki
(Dostawca: x-news)
Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął decyzję, że strajk pracowników oświaty będzie w piątek - 31 marca. Nie dwugodzinny ostrzegawczy, ale całodniowy. Związkowcy domagają się podniesienia zasadniczego wynagrodzenia o 10 procent, ponieważ od 2012 roku nie było podwyżek w oświacie. Ponadto deklaracji, że do 2022 roku w szkole nie będzie zwolnień oraz że do tego czasu nauczycielom nie zmienią się na gorsze warunki pracy.
Ilu podkarpackich nauczycieli weźmie udział w strajku?
- Na razie w szkołach trwają jeszcze referenda, czyli głosowanie, kto jest „za” - mówi Stanisław Kłak, prezes podkarpackiego okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Zainteresowanie udziałem w refe-rendum pedagogów jest duże. Wszystko zostanie podsumowane do 24 marca.
Póki co, Związek Nauczycielstwa Polskiego ma cząstkowe wyniki. Z chęcią odejścia od tablic jest różnie. - Dla przykładu, w Kańczudze za strajkiem jest 100 procent szkół, w których są struktury Związku Nauczycielstwa Polskiego - podaje prezes Kłak. - Podobnie w Grodzisku Dolnym. W Lubaczowie - 8 z 10 szkół, w Tarnobrzegu - 12 z 27, a w Bojanowie 3 z 5. Są miejscowości, gdzie strajkować chcą także nauczyciele z przedszkoli, w imię solidarności z nauczycielami ze szkół. Z kolei w Radymnie, Rokietnicy czy Błażowej - żadna z placówek.
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie podaje na razie, w których szkołach konkretnie odbędzie się strajk. „Z uwagi na działania kuratorów oświaty i oświatowej Solidarności, utrudniające akcję strajkową” - czytamy na stronie Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Co w sytuacji, kiedy połowa nauczycieli w danej szkole będzie za strajkiem, a połowa przeciw? - Strajk się odbędzie. Ci, którzy nie zechcą strajkować, zaopiekują się młodzieżą - mówi prezes. Dodaje, że w dniu, w którym dojdzie do strajku, dyrektorzy szkół mają obowiązek zapewnienia opieki uczniom.
Na pytanie, czy nie obawia się, że tuż przed strajkiem
gros nauczycieli zrezygnuje z udziału w nim, bo będą się obawiali ewentualnych reperkusji, odpowiada: - Doświadczenie ze strajku w 2008 roku pokazuje, że bywa rozmaicie - przyznaje. - Wydaje mi się jednak, że teraz determinacja będzie duża, zwłaszcza kiedy nauczyciele dowiedzą się, co ministerstwo edukacji planuje zmienić w systemie wynagrodzeń. Nauczyciele mają stracić dodatek wiejski. To około 309 złotych brutto miesięcznie, czyli około 250 złotych na rękę.
Z danych Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że z powodu reformy oświatowej na Podkarpaciu, w ciągu 3 lat, z pracą może się pożegnać około 2 tysiące nauczycieli i pracowników oświaty, choć Anna Zalewska, minister edukacji, uparcie twierdzi, że zwolnień nie będzie, a wręcz przeciwnie, jeszcze przybędzie miejsc pracy. Związek wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum w sprawie reformy edukacji. Trwa zbieranie podpisów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?