Nie walcz z grypą antybiotykami

Zbliża się okres wzmożonych zachorowań na grypę. Pamiętajmy, jednak że w przypadku grypy nie warto sięgać po antybiotyk. Grypę wywołują wirusy, a te są odporne na działanie antybiotyków. Dodatkowo mogą jedynie sprawić, że nasze zdrowie będzie jeszcze gorsze.

Epidemiolodzy są zdania, że w tym sezonie bardzo prawdopodobny jest wybuch epidemii zwykłej grypy. Liczby nie kłamią, od października 2009 do kwietnia 2010 roku na Podkarpaciu na grypę zachorowało ponad 30 tysięcy osób. Wirus grypy jest na tyle agresywny, że toruje drogę innym infekcjom. Dlatego też często po niezbyt dobrze leczonej grypie pojawiają powikłania, spośród, których najgroźniejsze jest zapalenie mięśnia sercowego, a także zapalenie płuc.

ZAMIAST POMAGAĆ… SZKODZISZ

Grypę można łatwo rozpoznać. Pojawia się wysoka gorączka, bóle głowy, mięśni, stawów, ogólne osłabienie i rozbicie. Jak mówią lekarze, wtedy też najlepiej jest się od razu położyć do łóżka, wyleżeć chorobę i przyjmować leki przeciwbólowe oraz przeciwgorączkowe. Terapia antybiotykami nie jest konieczna, ponieważ takie lekarstwa działają na infekcje bakteryjne, a nie wirusowe.

- Antybiotyki w żaden sposób nie pomagają pokonać grypy. Owszem można je stosować, kiedy pojawią się powikłania pogrypowe, takie jak choćby zapalenie ucha, krtani, czy też zapalenie mięśnia sercowego - wyjaśnia Szczepan Jędral, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.

Statystyki mówią jednak, że Polacy nagminnie biorą antybiotyki licząc, że w ten sposób szybciej wydobrzeją. Wymuszamy na lekarzach wypisywanie antybiotyków, tłumacząc to tym, że muszą pracować i nie mają czasu leżeć w łóżku. Prawda jest taka, że biorąc antybiotyki osłabiamy swój organizm, który dochodzi do równowagi przez kilka miesięcy. Lekarze uczulają, że w taki sposób niszczymy w naszym organizmie te dobre bakterie, które chronią nasz organizm i tym samym obniżamy swoją odporność.

JAK MOŻNA UNIKNĄĆ GRYPY

Co można zrobić, aby ustrzec się przed grypą? - Ważne jest prawidłowe odżywianie, ubiór zgodny z panującymi warunkami, unikanie przeciągów i gdy jest to tylko możliwe dużych zbiorowisk ludzkich - wyjaśnia Małgorzata Korczyńska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnobrzegu. - Kiedy już jesteśmy przeziębieni, zostańmy w domu i połóżmy się w łóżku. Nawet najmniejsza infekcja wirusowa może doprowadzić do poważnych powikłań.

Małgorzata Korczyńska radzi także wszystkim ponurakom, aby nawet w najbardziej deszczowe wieczory zachowywać pogodę ducha i uśmiechać się, na co dzień. - Ten sposób został udowodniony naukowo. Zatem uśmiechajmy się i nie dajmy się grypie - kończy szefowa tarnobrzeskiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

ZASZCZEP SIĘ

Od połowy września w przychodniach całego regionu pojawiła się już tegoroczna szczepionka. Wśród składników preparatu są fragmenty wirusa A/H1N1, odpowiedzialnego za pandemię z ubiegłego roku.
Szczepionka kosztuje od 28 do 30 złotych. Osobie dorosłej wystarcza jedna dawka, by uzyskać odporność. Ta forma ochrony jest zalecana zwłaszcza osobom starszym, cierpiącym na choroby przewlekłe oraz dzieciom idącym do żłobka lub przedszkola.