No właśnie, tych świątecznych zapachów z każdym rokiem coraz mniej. A wraz z ich odchodzeniem, takie odnoszę wrażenie, także święta się zmieniają. Wiele osób idzie na łatwiznę, kupując większość lub wszystkie potrawy gotowe. Urządzając święta z cateringu. Ja wiem, że praca i brak czasu, a poza tym nie za bardzo opłaca się „ślęczeć nad garami” i przy gorącym piekarniku.
Tyle tylko, że idąc na skróty, sami sobie psujemy urok świątecznych przygotowań. A nawet to psioczenie nad ciastem - zakalcem albo rozklejającymi się pierogami, ma swój urok. Może więc warto wygospodarować trochę czasu i postać przy garach? Po to, żeby te święta pachniały świętami...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?