Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewna przyszłość e-papierosa, perspektywa zakazu mentolowych i typu slim

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
sxc.hu
Unia Europejska chce zakazać produkcji smakowych papierosów, w tym popularnych mentolowych, oraz sprzedaży cienkich, typu slim. Co najciekawsze zmiany unijne wpłyną także na rynek e-papierosów.

E-papieros w Polsce

E-papieros w Polsce

Szacuje się, że w Polsce e-papierosy pali już 300 tysięcy osób. Wartość rynku e-papierosów wynosi około miliona złotych.

Kolejna rewolucja w światku miłośników dymu tytoniowego. Zabraknie niektórych papierosów, które w Polsce cieszą się ogromną popularnością.

PRZEMYSŁ TYTONIOWY W POLSCE

Polska pod względem liczby plantacji i wielkości upraw jest wiceliderem w Europie. Przy uprawach pracuje 60 tysięcy osób w 14,5 tysiącach gospodarstw rolnych. W sześciu fabrykach, które w naszym kraju mają największe koncerny, jest zatrudnionych około 5,5 tysiąca osób. Rocznie wytwarzają 150,4 miliardów sztuk papierosów, z czego ponad 60 procent wysyłamy na eksport.

Co szósty wypalany u nas papieros jest mentolowy, w sumie 10 miliardów sztuk rocznie na 60 miliardów produkowanych. Gdyby w Polsce doliczyć do tego papierosy typu slim, udział wyrobów, które mają zostać zakazane, wzrasta do 38 procent sprzedaży. To europejski rekord. Następna w kolejności Bułgaria może zostać zmuszona do wycofania z obrotu 30 procent papierosów.

NOWE PRAWO

Rewizja dyrektywy tytoniowej staje się powoli faktem. Co się zmieni dla palących? Produkty tytoniowe powinny wyglądać i smakować jak tytoń, dlatego projekt przewiduje zakaz dodawania jakichkolwiek aromatów smakowych. Dotyczy to zarówno papierosów jak i tytoniu sprzedawanego w paczkach, tabaki czy tytoniu przeznaczonego do żucia. Oznacza to koniec mentoli oraz papierosów smakowych. Ujednolicone zostaną opakowania. Rewizja dyrektywy narzuca także na producentów obowiązek, by ostrzeżenia o szkodliwości produktu zajmowały 75 proc. pudełek z obydwu stron.

- Usunięcie znaków towarowych z opakowań papierosów przyczyni się do zwiększenia fałszerstw i przemytu. Podrobienie paczki z prostym napisem jest o wiele szybsze i łatwiejsze, niż opakowania takiego jak dziś, ze wszystkimi logotypami i kolorami - tłumaczy Grzegorz Wargocki, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego. - Straci również budżet państwa, ale także konsumenci i ich zdrowie. Zwiększy się za to sprzedaż papierosów nielegalnych, które są jeszcze bardziej szkodliwe.

CO Z E-PAPIEROSEM?

Między innymi przez rosnące ceny tradycyjnego tytoniu coraz większą popularnością ciszą się e-papierosy. Elektroniczne urządzenie przypominające cygaretkę ma zbiornik zawierający nikotynę i substancje smakowe. Po pociągnięciu wydziela dawkę nikotyny, która jest wchłaniana przez śluzówkę jamy ustnej.

Reklamujący nowość sprzedawcy podkreślają, że plusem jest brak substancji smolistych - najbardziej trujących w tradycyjnym papierosie. Można palić je praktycznie wszędzie - bo nie dymią, nie żarzą się i nie zwracają na siebie uwagi otoczenia, Kusi też cena - około 200 złotych za samo urządzenie, kilkanaście złotych za wkład odpowiadający 300 pociągnięciom tradycyjnego papierosa. Za 80 złotych na portalu Allegro można kupić e-papierosa... z kablem i wtyczką USB.

Wartość rynku e-papierosa jest szacowana już na milion złotych. W Polsce "elektroniczny dymek" woli od tradycyjnego coraz więcej osób. W rozmowie ze sprzedawcą jednego z tarnobrzeskich sklepów tytoniowych, handlarz wskazał nam, dlaczego e-papieros zyskuje na popularności oraz kto po nie sięga. - Pierwsza grupa to osoby, które rzeczywiście chcą zerwać z nałogiem i starają się zmniejszać dawkę nikotyny. Druga chce całkowicie zastąpić tradycyjnego papierosa tym elektronicznym, a trzecia grupa pali zarówno te tradycyjne, jak i elektroniczne - tłumaczy.

Z elektronicznych papierosów korzysta już ponad 300 tysięcy osób. - E-papierosy znalazły się w pewnego rodzaju luce prawnej - mówi Magdalena Petryniak ze Stowarzyszenia MANKO. - Nie są traktowane jako wyroby tytoniowe, chociaż w bardzo wielu przypadkach zawierają one tytoń, ani jako tzw. nikotynowa terapia zastępcza.

Unia planuje podzielić e-papierosy jeśli chodzi o stężenie nikotyny. Te powyżej pewnego poziomu będą musiały być zaaprobowane jako środki medyczne. Poniżej przyjętego progu, byłyby dopuszczone do sprzedaży na rynku, jednak z odpowiednimi ostrzeżeniami.
Projekt zmiany dyrektywy jest jak na razie opiniowany. Do jego uchwalenia jeszcze pozostało trochę czasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie