Niespotykanie wysoki chodnik na ulicy Słonecznej w Nisku

Już od kilku tygodni mieszkańcy ulicy Słonecznej w Nisku mają problemy związane z przebudową drogi przed ich domami. Narzekają bo, ich zdaniem krawężniki i chodnik zostały usytuowane zbyt wysoko. Oburzają się, że inwestycja nie została z nimi skonsultowana i źle zaprojektowana.

WODA NA PODWÓRKACH

- Nowo wybudowany chodnik jest w niektórych miejscach do wysokości połowy płotów naszych posesji - żalą się mieszkańcy ulicy Słonecznej w Nisku. - Od kilku tygodni mamy problemy z wjazdem i wyjazdem z naszych posesji. Droga została źle zaprojektowana. Jak nie zostanie zmieniona dokumentacja to będziemy musieli podnosić nasze płoty, a kto nam zwróci koszty. Kto widział, że z podwórka na chodnik trzeba będzie chodzi po schodach, a jak poruszać się będą ludzie starsi? Przecież to powinno być budowane dla mieszkańców a nie dla projektantów. Jak się planuje za biurkiem a nikt nie przyjeżdża w teren, to tak wychodzi. To jest dyktatura a nie demokracja.

Kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Słonecznej w Nisku zwróciło się do pomoc do Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Nisku. Wczoraj na budowie byli inspektorzy, którzy dokonali pierwszych oględzin. W pierwszej kolejności sprawdzili, czy jest projekt budowlany i czy wykonawcy mają odpowiednie pozwolenia i zgłoszenia.

SPADEK W JEDNĄ STRONĘ

- Projektant zaplanował spadek na tej drodze w jedną stronę - wyjaśniał Zbigniew Lach, dyrektor Dróg Powiatowych w Nisku. Wcześniej była to droga dwuspadowa i nie było chodnika, dlatego z jednej strony trzeba wyżej podnieść drogę i zarazem chodnik. Aby ułatwić mieszkańcom wyjazdy podsypiemy destruktem przy bramach i na wjazdach niżej położonych posesji.

To jednak dla mieszkańców było zbyt mało, bo ich zdaniem nie rozwiązuje to problemu i kosztów jakie mają ponieść z podniesieniem płotów i bram. Podczas kontroli inspektorzy stwierdzili, że na chwilę obecną zaniżenie drogi względem chodnika wynosi od 17 do 50 centymetrów. Teraz sprawdzą, czy inwestycja wykonywana jest zgodnie z dokumentacją. W uwagach zapisali również, że na wniosek mieszkańców chcą doprowadzić do spotkania projektanta, mieszkańców, wykonawców oraz inwestora.