Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieuwaga, prędkość, śmierć. Tragiczny weekend na drogach Podkarpacia

Marcin RADZIMOWSKI
Kierowca renault, który spowodował w piątek wypadek w Tarnobrzegu, nie ma prawa jazdy.
Kierowca renault, który spowodował w piątek wypadek w Tarnobrzegu, nie ma prawa jazdy. Fot. Marcin Radzimowski
W Hucie Deręgowskiej koło Niska zginął rowerzysta, w Stalowej Woli ucierpiała piesza, w Tarnobrzegu dwoje rannych w wypadku spowodowanym przez 21-latka bez prawa jazdy. To tylko niektóre ze zdarzeń odnotowanych w czasie ostatniego weekendu na podkarpackich drogach.

Dochodziła godzina 20 w sobotę, kiedy policjanci z Niska zostali powiadomieni o wypadku. W Hucie Deręgowskiej (droga krajowa nr 19) kierowca renault clio najechał na rowerzystę. Mężczyzna, którego tożsamości do wczoraj nie udało się ustalić, został ciężko ranny - zmarł po przewiezieniu do szpitala. Kierujący autem 26-latek był trzeźwy.

Trzeźwy, ale bez prawa jazdy był natomiast kierowca renault clio, który w piątkowy wieczór doprowadził do wypadku w Tarnobrzegu.

- Około godziny 20 na ulicy Zwierzynieckiej samochód uderzył miska olejową o krawężnik wysepki na jezdni i w słupek stojącego tam znaku. W wypadku ranny został 21-letni kierowca oraz 26-letni pasażer - informuje podkomisarz Marta Tabasz z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Okazało się, że 21-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego kierował samochodem bez uprawnień - prawo jazdy stracił decyzją sądu.
Od piątku do wczorajszego popołudnia na podkarpackich drogach odnotowano kilka bardzo groźnych wypadków, w których poszkodowani zostali piesi. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę rano w Żurawicy koło Przemyśla. 18-latek nagle wszedł na jezdnię, tuz przed opla corsę. Zginał na miejscu.

Dwie godziny później w Stalowej Woli na ulicy Niezłomnych 66-letnia kobieta została potrącona przez kierujacego fiatem uno.
- Prawdopodobnie piesza weszła na jezdnię nie upewniając się, czy nic nie nadjeżdża. Mieszkanka Stalowej Woli ma złamaną miednicę, uraz głowy i kręgosłupa dodaje podkomisarz Marta Tabasz.

Aż jedenaście osób przewieziono w niedzielę do szpitala - to poszkodowani w wypadku, do którego doszło w pobliżu kościoła w Bystrzycy (powiat ropczycko-sędziszowski). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że po zakończonym nabożeństwie 66-letni kierujący oplem vectra gwałtownie ruszył. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, który wjechał w grupę ludzi, po czym uderzył w jadącego przed nim fiata.

- Siłą uderzenia fiat uderzył w kolejną osobę i wpadł do rowu. Opel zatrzymał się dopiero na końcu drogi w przydrożnym rowie. Potrąconych zostało siedem osób, w tym 3-letnia dziewczynka. Do szpitala trafili również kierowcy i pasażerki obu samochodów - dodaje policjantka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie