ZOBACZ TAKŻE:
Z Europy, Afryki, obu Ameryk, Azji oraz Australii. Wystawa szopek we Wrocławiu
(dostawca: TVN24/x-news)
Furorę robi nowe oświetlenie świąteczne, na które postawiły w tym roku władze Tarnobrzega. Słowa pochwały płyną ze strony samych mieszkańców, których można w ostatnich dniach coraz częściej zobaczyć przy nowych lampionach na społecznościowych portalach, ale także od mieszkańców zza granicy, według których gospodarze miasta obudzili się z letargu i odeszli od tradycyjnych różnokolorowych świetlnych węży rozrzuconych niedbale na choinkach i innych drzewach w centrum miasta i zamontowali światka, które cieszą oczy.
Ozdoby są trzy, ale radości wiele. Można je oglądać przy fontannie na Placu Surowieckiego, przy fontannie na Placu Bartosza Głowackiego oraz na rondzie Juliusza Tarnowskiego.
Grzegorz Kiełb, prezydent miasta otwarcie przyznał, że nie podobał mu się poprzedni wystrój miasta, stąd zmiany, które nadchodzą małymi kroczkami. - W tym roku postanowiliśmy zadbać o nasze fontanny, ponieważ świetnie żyją w okresie letnim, gdzie woda tryska z dysz, lecz w sezonie jesienno - zimowym, kiedy wody nie ma, wyglądają bardzo smutno - przekonuje prezydent Kiełb. - Na jednym z rond postawiliśmy świetlną choinkę. W tym roku pokazujemy mieszkańcom, jak Tarnobrzeg może zmieniać się świątecznie. W następnym roku planujemy montaż tych ozdób na kolejnych rondach.
Co z kosztami? Prezydent nie kryje, że Tarnobrzeg korzysta z tej samej firmy, która rozświetla Rzeszów. - Z tą różnicą, że Rzeszów wygląda pięknie, lecz na oświetlenie przeznacza 700 tysięcy złotych. My przeznaczamy 20 tysięcy złotych, przy czym te ozdoby nie są naszą własnością - dodaje prezydent. - Kupujemy je w formie ratalnej. W pierwszym i drugim roku płacimy po 40 procent wartości, w trzecim 20 procent i przechodzą na naszą własność. Przy czym za konserwowanie po sezonie odpowiada firma, które ozdoby przekazała.
Łącznie nowe ozdoby będą kosztowały budżet miasta 50 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?