Szef stalowowolskiej prokuratury Adam Cierpiatka pytany dlaczego wcześniej podawana była liczba ośmiu ofiar powiedział, że to wynik tego, że do szpitala zgłosiły się dwie ofiary napaści, o których śledczy nie wiedzieli.
Policja przeszukała mieszkanie 27-letniego napastnika i znalazła dokumentację medyczną potwierdzającą, że leczył się psychiatrycznie.
Obecny na konferencji starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny powiedział, że napastnik miał dwa noże w dłoniach, którymi w ciągu kilkunastu minut, biegając po alejkach galerii, ranił ludzi, uderzając ich najczęściej w plecy. Nie wykrzykiwał żadnych słów, ranił ludzi w milczeniu. Natomiast w galerii rozległy się piski wystraszonych klientów, którzy - kiedy się zorientowali co się stało - uciekali przed napastnikiem.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny przyznał, że zdarzeniem interesuje się premier Beata Szydło, która dwa razy dzwoniła do niego, z pytaniami czy ofiary potrzebują pomocy. Jak się okazuje, gotowych do pomocy jest trzech psychologów dla ofiar i ich rodzin. Zainteresowanie losem ofiar wyraził także prezydent Andrzej Duda, którzy kontaktował się z prezydentem Nadbereżnym.
- To, co się wydarzyło, jest tragicznym wydarzeniem dla wszystkich mieszkańców - zapewnił prezydent. Wyraził nadzieję, że leczenie ofiar zakończy się sukcesem, podziękował służbom, które niosły pomoc ofiarom. Zwrócił uwagę na tych, którzy obezwładnili napastnika, dzięki czemu ofiar było mniej.
Prokurator Cierpiatka przyznał, że w sobotę w południe napastnik zostanie przewieziony do prokuratury na przesłuchanie. Została mu pobrana krew do badań na zawartość różnych środków. Śledczy prowadzą oględziny procesowe na terenie galerii VIVO!, analizowany jest zapis monitoringu z kamer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?