Obchodzili Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków

Witając uczestników obchodów Kazimierz Idzik, dyrektor Zamku w Baranowie Sandomierskim, gospodarz uroczyści, przyznał, że właśnie jego obiekt, to najlepsze miejsce, by Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków świętować w obiekcie, który w ostatnich latach dzięki licznym pracom konserwatorskim, odzyskał swój dawny blask.

REALIZUJĄ ŻYCIOWE PASJE

Wojewódzkie obchody Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków w Baranowie Sandomierskim stały się okazją do wręczenia złotych i srebrnych odznak oraz dyplomów uznania dla tych, którzy na Podkarpaciu przywracają dawny blask zabytkom. O randze zawodu kustosza, muzealnika i ciężkiej pracy tych wszystkich, którzy przywracają dawny blask kościołom, budynkom świeckim i przedmiotom, wzbogacającym muzealne ekspozycje, mówiła doktor Grażyna Stojak, podkarpacki wojewódzki konserwator zabytków.

Potwierdzeniem jej słów ma być fakt, że Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków jest obchodzony przez niemal wszystkie kraje na świecie. - Początki święta sięgają 1983 roku - mówiła dr Stojak. - Z czasem okazało się, że jest jednym z najważniejszych świąt konserwatorów i tych, którzy dbają o zabytki. To święto doniosłe i co roku obchodzone z największymi honorami. To święto osób, które oddają swój hołd, pracę i zaangażowanie na rzecz odnowy zabytków. To dzięki waszemu zaangażowaniu, co roku odnawiamy kolejne kościoły, budynki świeckie czy setki przedmiotów, które po renowacji zdobią półki muzeów.

ODNAWIAMY CORAZ WIĘCEJ

Dominik Komanda, kierownik tarnobrzeskiej delegatury Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków zapewnia, że stan zabytków w Tarnobrzegu i regionie można określić jako dobry. - Nasz region to teren, który co roku otrzymuje najwięcej pieniędzy na renowację zabytków - przypomniał. - Dlatego staramy się wykonać jak najwięcej zadań. Renowacje są bardzo kosztowne. Na remont ołtarza potrzeba ponad milion złotych. A takich ołtarzy mamy od czterech do pięciu tysięcy. Dlatego proszę sobie wyobrazić skalę naszych potrzeb finansowych.

Tegoroczny grafik prac konserwatorskich wyznaczonych przez tarnobrzeska delegaturę jest bardzo napięty. W planach jest odnowa polichromii w kaplicy w Stalach. Konserwatorzy wkroczą do tarnobrzeskiego zamku w Dzikowie oraz poprawią otoczenie wokół kościoła w Padwi Narodowej. To tylko niektóre z zadań, jakie wyznaczyły sobie na ten rok służby ochrony zabytków działające na naszym terenie.