- Bardzo żałuję tego, co się stało, ale jestem pewien, że nie doszłoby do tego, gdybym nie został sprowokowany - takie były ostatnie słowa oskarżonego Damiana Swatka przed ogłoszeniem wyroku.
Prawdopodobnie również w takim tonie w apelacji wypowie się jego obrońca. Już w mowie końcowej adwokat podkreślał, że do bójki a następnie pobicia doszło między innymi dlatego, że pierwsze uderzenie zadał Adam A., kolega 34-letniego Konrada - śmiertelnej ofiary zdarzenia. Gdyby nie to, być może tragedii udałoby się uniknąć.
Obrońca Swatka usprawiedliwiał zachowanie swojego klienta także środowiskiem, w jakim się wychowywał: - Wychowywał się rodzinie, w której nigdy się nie przelewało. Jego życie nie układało się po jego myśli, stąd te nerwy i brak panowania nad emocjami - mówił mecenas Marcin Dębiński.
W ocenie jego klienta kara ośmiu lat pozbawienia wolności jest zbyt surowa, dlatego właśnie apelacja wpłynie lada dzień do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Przypomnijmy, że sąd orzekł także 20 tysięcy złotych nawiązki tytułem zadośćuczynienia na rzecz wdowy po nieżyjącym Konradzie.
We wcześniej zakończonym procesie Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uznał winę dwóch pozostałych oskarżonych w tej sprawie. 16-letni wówczas Kamil Wolan jako nieletni skazany został za popełnienie czynu karalnego - umieszczony został w zakładzie poprawczym, gdzie przebywał będzie do 21 roku życia. To najsurowszy środek poprawczy, jaki sąd mógł zastosować. 21-letni Kamil Motyka został skazany na dwa lata więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na pięć lat. Jego udział w zdarzeniu był znikomy.
Tragiczne wydarzenia miały miejsce dokładnie rok temu, w nocy z 31 marca na 1 kwietnia na ulicy Chopina w Tarnobrzegu. Do wracających z baru kolegów - Konrada i Adama podszedł 21-letni Damian Swatek (w pobliżu stali jego koledzy 21-letni Kamil Motyka i 16-letni Kamil Wolan) i zapytał o papierosa. Gdy spotkał się z odmową, "odpyskował" do Adama. Ten uderzył go w twarz, Swatek się zrewanżował tym samym. Do zdarzenia włączyli się pozostali dwaj koledzy Swatka. 34-letni Konrad nie uderzył nikogo pomimo tego został ciężko pobity przez Kamila Wolana i Damiana Swatka, wskutek doznanych obrażeń zmarł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?