Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddział Wewnętrzny szpitala w Stalowej Woli zamknięty, pacjenci i pracownicy objęci kwarantanną

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Szpital w Stalowej Woli
Szpital w Stalowej Woli Zdzisław Surowaniec
Po tym jak u przebywającej na zwolnieniu lekarskim jednej z pielęgniarek Oddziału Wewnętrznego w szpitalu w Stalowej Woli, stwierdzono obecność koronawirusa, dyrekcja zdecydowała się na jego zamknięcie. Dwóch pacjentów mających kontakt z pielęgniarką i personel objęci są kwarantanną.

Po tym jak w piątek pobrano do badań próbki od pracowników Oddziału, w sobotę rzeszowski Sanepid poinformował o pierwszych wynikach. Dla siedmiu osób okazał się on negatywny, co oznacza, że nie stwierdzono zakażenia COVID-19. To pierwsza tura badań. Będą one przeprowadzane ponownie za kilka dni.

W związku z zamknięciem Oddziału Wewnętrznego nastąpiły zmiany organizacyjne. Oddział I Kardiologii przeniesiono do Oddziału Kardiologii II. W związku z tym, że personel "wewnętrzny" jest objęty kwarantanną, pacjenci są pod nadzorem kadry z Kardiologii I. Pacjenci z Oddziału Dermatologicznego są wypisywani z lecznicy do domów aby zwiększyć od poniedziałku dostępność personelu pielęgniarskiego.

- Kluczowy jest dla nas czas oczekiwania na pozostałe wyniki badań personelu na obecność koronawirusa, który obecnie jest poddawany kwarantannie. Wówczas zapadnie decyzja czy pacjenci przebywający na oddziale męskim będą mieli pobierane próbki, wszystko wskazuje na to, że tak. Tu ostateczna decyzja należy do stacji epidemiologicznej - mówi Edward Surmacz, dyrektor szpitala.

Pytaliśmy co z osobami, które w międzyczasie wypisano z Oddziału Wewnętrznego do domów. Informacja kto i kiedy opuścił szpital jest w posiadaniu Sanepidu, który zaleci, o ile jeszcze tego nie zrobił, kwarantannę, bądź pobranie próbek. Problemem zaczyna być przepustowość laboratoriów oraz czas oczekiwania na wynik bowiem liczba zakażeń na terenie Podkarpacia się powiększa.

Cały czas trwa wywiad środowiskowy, mający dać odpowiedź z kim zakażona kobieta mogła mieć kontakt, jeżeli chodzi o pacjentów oraz pozostałe osoby. Sanepid sprawdza rozkład dyżurów, czy mogła być świadczyć usługi medyczne w innych miejscach.

Na razie nie wiadomo czy do zakażenia doszło w szpitalu bądź w innych okolicznościach. Kluczowe będą zatem pozostałe wyniki badań oraz te powtórzone za kilka dni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie