Odeszli na zawsze - wspominamy zmarłych z regionu

Ważne

Ważne

Przygotowując tę listę wspomnień posługiwaliśmy się przede wszystkim nekrologami i kondolencjami, które zamieściliście Państwo od 1 listopada 2010 do 31 października 2011 roku w "Echu Dnia".

LISTOPAD 2011

Zbigniew Kożuszek
Biznesmen z Niska, jeden z pierwszych po upadku komunizmu przedsiębiorców, którzy osiągnęli sukces na wolnym rynku.
Zajmował się obrotem paliwami, budował stacje paliw. Wspierał inicjatywy społeczne, był pasjonatem sportu i zapalonym myśliwym. Zmarł tragicznie 9 listopada.

Janusz Gwoździowski
Emerytowany nauczyciel i wieloletni dyrektor Zespołu Szkół w Gorzycach (powiat tarnobrzeski) zmarł 29 listopada ubiegłego roku. Miał 58 lat.
Był skromnym, pogodnym nauczycielem fizyki i takim przez wielu zostanie zapamiętanym. Zespołem Szkół w Gorzycach kierował przez 16 lat, począwszy od 1991 roku aż do czasu przejścia na emeryturę. W 2007 roku z okazji 30 rocznicy utworzenia Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie (po tragicznej i niewyjaśnionej do dziś śmierci studenta filologii polskiej i filozofii UJ Stanisława Pyjasa), Janusz Gwoździowski uhonorowany został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To podziękowanie za jego wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu towarzyszył między innymi Bronisław Wildstein - znany opozycjonista, dziennikarz, pisarz, były prezes TVP. Byli kolegami, przed laty razem działali w Studenckim Komitecie Solidarności.

STYCZEŃ

Marian Trojanowski
Wieloletni pracownik Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu i sekretarz Stowarzyszenia "Paragraf", zrzeszającego prawników z regionu. Zmarł po długiej chorobie, 15 stycznia tego roku. Miał 56 lat.
W tarnobrzeskim sądzie był człowiekiem - instytucją. Na co dzień kierował sekretariatem Wydziału Ksiąg Wieczystych, ale oprócz realizacji służbowych obowiązków znajdował czas na poświęcanie się życiowej pasji, a był nią niewątpliwie sport. Był głównym motorem napędowym założonego kilka lat temu Stowarzyszenia "Paragraf", które oprócz działalności czysto publicznej (między innymi organizacja bezpłatnych porad prawnych), zrzesza prawników uprawiających różne dyscypliny sportu.
Choroba przyszła ponad dwa lata temu. Słowo "nowotwór" w ustach lekarzy brzmiało jak wyrok. Były momenty zwątpienia, ale były też chwile powracającej nadziei. Niestety, swój najważniejszy mecz przegrał.

Ks. Adam Gardyasz
Urodził się 30 września 1958 roku w Stalowej Woli. Po ukończeniu szkoły średniej w Nisku i seminarium w Przemyślu, pracował, jako wikariusz w Majdanie Królewskim, następnie został skierowany na studia specjalistyczne z zakresu filozofii na KUL. W 1992 r. został inkardynowany do diecezji sandomierskiej podejmując jednocześnie pracę dydaktyczno-duszpasterską na Ukrainie w diecezji kamieniecko-podolskiej. Był wykładowcą filozofii w seminarium duchownym w Gródku Podolskim. Zmarł 26 stycznia.
MARZEC

Bronisław Ryczko. Mieszkał w Kurzynie Średniej w gminie Ulanów w powiecie niżańskim. Był członkiem stalowowolskiego Koła Sybiraków i najstarszym mężczyzną w regionie. Do śmieci był osobą bardzo samodzielną i pogodną, miał świetną kondycję fizyczną i psychiczną. - Lubił tradycyjną polską kuchnię, potrawy dobrze okraszone tłuszczem i przepadał za pieczonym boczkiem - wspomina jego syn. Zmarł 31 marca w wieku 103 lat.

KWIECIEŃ

Stefan Turek. Pracował w Hucie Stalowa Wola, potem uczył w szkole zawodowej zwanej "przy basenie". Kiedy został dyrektorem szkoły zawodowej zwanej "przy hucie", za jego kadencji powstał olbrzymi gmach z warsztatami. Dziś to Centrum Edukacji Zawodowej.
Politycznie związał się z lewicą. Był członkiem ZSMP, SdRP, PZPR, działaczem SLD. W latach 1998-2000 radny powiatu stalowowolskiego. Kandydował z ramienia lewicy na prezydenta Stalowej Woli. Był zastępcą przewodniczącego Rady Powiatu. Zmarł 20 kwietnia w wieku 69 lat.

MAJ

Emil Zastawny
Były radny powiatu stalowowolskiego, związany z lewicą. Wieloletni dyrektor biura poselskiego lewicowego posła dziś związanego z PSL Władysława Stępnia. Emil Zastawny zmarł 9 maja w wypadku samochodowym koło Stalowej Woli.

CZERWIEC

Kazimierz Sławek
Tarnobrzeżanin stracił przytomność podczas rozegranego 28 maja XIX Międzynarodowego Półmaratonu Świętokrzyskiego imienia redaktora Mieczysława Kalety w Bukowej i zmarł 6 czerwca w szpitalu. Miał 62 lata.
Był długoletnim dyrektorem Biura Naczelnej Organizacji Technicznej w Tarnobrzegu. Bieganie było jego pasją, którą zaraził się dopiero w wieku 42 lat. Przyczyna rozpoczęcia biegania przez tarnobrzeżanina była bardzo prozaiczna. Lekarze dopatrywali się u niego choroby wieńcowej. Po 13 latach treningu i startów w różnego rodzaju imprezach biegowych, Kazimierz Sławek mając 55 lat zdecydował się na udział w pierwszym swoim biegu maratońskim - Cracovia Maraton. Kiedy startował w swoim ostatnim biegu, na koncie miał już 14 maratonów.

Bieganie nie było jedyną pasją pana Kazimierza. Podczas studiów na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zaraził się turystyką. Od 26 lat był pilotem turystycznym, podobnie jak jego żona. Kilka miesięcy przed śmiercią, w wywiadzie dla Echa Dnia mówił: - Ja swoje problemy wdeptuję w asfalt i będę je jeszcze długo wdeptywał.

LIPIEC

Maria Grafowska
Najstarsza mieszkanka gminy Radomyśl nad Sanem i całego regionu. Była nauczycielką, bibliotekarką, kierownikiem placówek oświatowych, organizatorką tajnego nauczania, animatorką życia kulturalnego dzieci i młodzieży, działaczką społeczną. Zmarłą 14 lipca w wieku 104 lat.

Doktor Kazimierz Wojas
Był twórcą dermatologii w Stalowej Woli, pierwszym lekarzem poradni dermatologicznej uruchomionej w 1956 roku, ordynatorem oddziału dermatologicznego powstałego w 1964 roku. W 1981 roku został powołany na stanowisko konsultanta wojewódzkiego z zakresu dermatologii i wenerologii.
Dr Wojas przez 8 lat kierował szpitalem. W latach 1972-1977 był przewodniczącym stalowowolskiego koła Polskiego Towarzystwa Lekarskiego i prezesem zarządu Oddziału Wojewódzkiego PTL w latach 1977-1999, przewodniczący Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Wyróżniony medalem Gloria Medicinae. Zmarł 15 lipca w wieku 80 lat.

Alina Wawrzyniak-Wołczko. Przez wiele lat uczyła dzieci w Stalowej Woli tańców ludowych. Taneczne szlify zdobyła w Zespole Pieśni i Tańca "Harnam" w Łodzi.
Od 1966 roku pracowała w Stalowej Woli z przedszkolnymi grupami rytmiczno-tanecznymi oraz dziewczęcymi grupami, które miały trafić do ZPiT "Lasowiacy" w Zakładowym Domu Kultury Huty Stalowa Wola. W latach 1966-1967 zainicjowała tworzenie zespołu "Mali Lasowiacy" i jego choreografem była do roku 1983. Zmarła 27 lipca w wieku 70 lat.

SIERPIEŃ

Zbigniew Szablewski
Nadbrygadier - do stopnia generalskiego mianowany w maju tego roku, od trzech lat szef podkarpackich strażaków. Zmarł 7 sierpnia tego roku w wieku 52 lat.
Pochodził z Nysy, gdzie także rozpoczął swój związek ze strażą pożarną w 1978 roku. Później pracował w Niemodlinie i Opolu, od 1995 do 2007 roku pracował jako naczelnik Wydziału Techniki, zastępca dyrektora, a następnie dyrektor Biura Kwatermistrzowskiego w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. W lutym 2007 roku został przeniesiony ze stanowiska dyrektora Biura Kwatermistrzowskiego na stanowisko doradcy Komendanta w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Od listopada 2008 roku był komendantem wojewódzkim PSP w Rzeszowie.

Szablewski był absolwentem Szkoły Głównej Służby Pożarniczej, studia podyplomowe ukończył na Politechnice Warszawskiej - Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa, Uniwersytecie Warszawskim - Wydział Prawa i Administracji w zakresie Administracji, Wojskowej Akademii Technicznej - Budowa Pojazdów i Maszyn Roboczych oraz Uniwersytecie Jagiellońskim - kurs pedagogiczny. Jego pasjami były motoryzacja i modelarstwo lotnicze, był między innymi Mistrzem Polski i Wicemistrzem Pucharu Świata w klasie F1C.
Śmierć dopadła go w Bieszczadach, gdzie przebywał na urlopie w swoim domku letniskowym. Przyczyną był zawał serca.

WRZESIEŃ

Zdzisława Roszuk. Od kilku lat była Skarbnikiem Gminy Gorzyce (powiat tarnobrzeski). Miała 57 lat.
Swoje służbowe obowiązki pełniła do ostatnich dni, mimo bólu i trudności spowodowanych długotrwałą i ciężką chorobą. Zmarła 14 września.