Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżyli byłą księgową! Przelała na swoje konta kilkaset tysięcy złotych. Wydała na… bieżące potrzeby

Marcin RADZIMOWSKI
fot.sxc.hu
Tarnobrzeska prokuratura oskarżyła wczoraj byłą główną księgową Nadleśnictwa Nowa Dęba. Śledczy ustalili, że 37-letnia Jolanta Z.-K. przywłaszczyła sobie 783 tysiące złotych z konta nadleśnictwa! Obok niej na ławie oskarżonych zasiądą też były nadleśniczy i była pracownica księgowości.

Prokurator Anna Romaniuk, zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu:

Prokurator Anna Romaniuk, zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu:

- Z wyliczeń biegłych z zakresu księgowości wynika, że oskarżona przywłaszczyła sobie około 783 tysięcy złotych. Pieniądze przelała z konta nadleśnictwa na kilka własnych kont bankowych.

Wczoraj Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zakończyła prowadzone od półtora roku śledztwo. Akt oskarżenia prawdopodobnie jeszcze dziś trafi do sądu w Tarnobrzegu.

KOLEJNI OSKARŻENI

W tej sprawie zarzuty, obok byłej głównej księgowej, usłyszały także dwie inne osoby. Byłemu nadleśniczemu Nadleśnictwa Nowa Dęba Franciszkowi D. prokuratura zarzuca działanie na szkodę nadleśnictwa. Przez to, że nie dopełnił obowiązków (niewłaściwy nadzór nad księgowością), nadleśnictwo straciło ponad 650 tysięcy złotych. Kwota jest mniejsza niż w zarzucie głównej księgowej, gdyż mężczyzna został zwolniony wcześniej - nim kobieta przywłaszczyła całość. Byłemu nadleśniczemu za nieumyślne przestępstwo grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Do pięciu lat więzienia grozi z kolei Marii B., byłej pracownicy działu księgowości w nadleśnictwie. Jak ustaliła prokuratura, kobieta przerabiała zapisy księgowe w ewidencji finansowo-księgowej.

- Działania te miały na celu ukrycie faktycznego braku pieniędzy na koncie nadleśnictwa. Kobieta usłyszała cztery zarzuty - dodaje prokurator Zbigniew Pluta, prowadzący śledztwo.

PRZELEWAŁA NA SWOJE

Przypomnijmy. 37-letnia Jolanta Z.-K usłyszała prokuratorskie zarzuty w połowie ubiegłego roku. Wtedy w wyniku kontroli wewnętrznej ustalono, że w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy (od 2 stycznia do 15 lipca 2009 r.) główna księgowa przelała z rachunku bankowego Nadleśnictwa Nowa Dęba na trzy swoje konta 450 tysięcy złotych.

Gdy proceder ujrzał światło dzienne, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie oddelegowała do Nowej Dęby księgowych. Ci wzięli pod lupę dokumentację nadleśnictwa z okresu od 5 lutego 2004 roku, do 31 lipca 2009 roku, gdyż w tym okresie Jolanta Z.-K. pracowała na stanowisku głównej księgowej Nadleśnictwa Nowa Dęba. Dokładnie sprawdzili wszelkie operacje finansowe.

SPŁACAŁA KREDYTY

Kontrola wykazała, że w kasie brakuje znacznie więcej pieniędzy. Teraz już wiadomo, że była już główna księgowa przywłaszczyła ponad 780 tysięcy złotych. Jak ustaliliśmy, w prokuraturze 37-letnia kobieta przyznała się do zarzutów, twierdząc jednocześnie, że wyprowadzone z nadleśnictwa pieniądze wydała na bieżące potrzeby. Oprócz tego - co ustaliliśmy nieoficjalnie - pieniędzmi Nadleśnictwa Nowa Dęba spłacała raty zaciągniętych przez siebie kredytów.

Początkowo sąd aresztował tymczasowo podejrzaną, jednak po wpłaceniu 120 tysięcy złotych kaucji wróciła do swojego domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie