To dobra lokata pieniędzy. Jaka będzie przebitka na akcjach PKO BP trudno oszacować, ale eksperci mówią o co najmniej kilkunastu procentach, niektórzy mówią, że będą znacznie wyższe. Taka okazja do szybkiego zarobku może się już nie powtórzyć.
W Stalowej Woli przed oddziałem przy ul. Wolności komitet kolejkowy utworzył się w piątek rano. Liczba zapisanych rosła z godziny na godzinę dochodząc do trzech setek. Ale można było wylecieć za niestawienie się na zebrania organizowane dwa razy dziennie.
Jedna ze stojących kobiet, pani Zofia przyznaje, że pieniądze na zakup akcji załatwiła, aż w Rzeszowie. Była na liście 45-ta ale raz nie przyszła na zebranie i ją skreślono. Powiedziała, że nie będzie użerać się z "motłochem" i złoży zamówienie na akcje w biurze maklerskim.
- Mam tam znajome babki. Co się będę denerwować, trzeba sobie życie ułatwić.
Ludzie się martwili, co będzie w poniedziałek o godz. 8 w momencie otwarcia banku.
- Jeszcze mnie stratują. Co tam kolejka, wygra silniejszy. Przydałaby się ochrona, boję się, że będą się działy dantejskie sceny. - mówiła 26-letnia Ewa, która stała w kolejce z babcią.
Dyrektor PKO BP w Stalowej Woli, Piotr Zych powiedział nam, że zapewnione jest bezpieczeństwo i porządek. Czy wynajął firmę ochroniarską nie chciał przyznać.
Nie wszyscy kierowali się żądzą zysku...
- Dlaczego kupuję akcje? Bynajmniej nie dla wzbogacenia się, ponieważ niby jak mam się wzbogacić kosztem mojego państwa - samej siebie? - mówi Wanda Turek, emerytka ze Stalowej Woli, była księgowa. - Po zakupie akcji poczekam cierpliwie aż do rządów dojdą ludzie myślący po polsku. I być ktoś mądry w tym kraju dokona na przykład połączenia PZU S.A. i PKO BP. Samo logo PKO BP ile jest warte? Są to miliony złotych. Warto mieć tę "firmę" w swoich rękach. Wykupując akcje banku to tak, jakbym wykupywała kawałki polskiej ziemi. A nie po to się kupuje ziemię, by ją sprzedawać później byle komu, ale by uprawiać i by przynosiła ona owoce.
Dla ilu starczy?
Na lokaty prywatyzacyjne, za które można kupić akcje o cztery procent taniej ministerstwo skarbu przeznaczyło 720 milionów złotych, kwota ta może zostać przez rząd podwyższona. Na akcje można wydać od 500 do 20 tysięcy złotych. Minimalnie starczyłoby ich dla 36 tysięcy osób, zakładając, że każdy wpłaciłby maksymalną kwotę. Akcje można też będzie zakupywać po 22 października poprzez biura maklerskie (od 10 do 25 tysięcy akcji), należy jednak oczekiwać, że jeżeli będzie ich mniej niż chętnych, to będą następowały redukcje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
