We wtorek 23 listopada do 58-latki zadzwonił mężczyzna podający się za kierownika technicznego banku, w którym kobieta ma dwa konta. Mówił, że ktoś próbował zaciągnąć pożyczkę na jej rachunek. Opowiadał, że bank to udaremnił, zaleca jednak wypłacenie wszystkich pieniędzy z konta, którym zainteresowali się przestępcy. Potem 58-latka miała wpłacić pieniądze do wpłatomatu. Miały trafić na nowe bezpieczne konto.
- Człowiek podający się za kierownika zapewniał, że rozmowa jest nagrywana, a cała sytuacja tajna i nie może o niej wiedzieć nikt poza bankiem i 58-latką – relacjonował nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Kobieta jeszcze tego samego dnia wypłaciła, a potem wpłaciła, 90 tysięcy złotych. Musiała skorzystać z kilku bankomatów. W Opatowie, Ożarowie, Iwaniskach, Ostrowcu Świętokrzyskim.
- Stosowała się do instrukcji rzekomego kierownika. Ich rozmowa trwała nieprzerwanie do momentu kiedy placówki banków zostały zamknięte. Następnego dnia mężczyzna zadzwonił ponownie, a 58-latka w stresie i chcąc uratować swe oszczędności postępowała według jego wytycznych. Wypłaciła i wpłaciła blisko 19 tysięcy złotych – opowiadał Kamil Tokarski.
Tego samego dnia zadzwoniła kobieta podająca się za przedstawicielkę innego banku. Opowiadała podobną historię. 58-latka wypłaciła 63 tysiące złotych i wpłaciła je w bankomacie na inne konto wskazane przez rozmówczynię. Potem jeszcze blisko 49 tysięcy złotych. Ale i na tym się nie skończyło. Postępując według wskazań mężczyzny podającego się za pracownika banku kobieta wypłaciła i wpłaciła jeszcze 96 a potem prawie 34,5 tysiąca.
- Kobieta była zapewniana, że kurier przyniesie jej do domu karty dające dostęp do wszystkich wpłaconych pieniędzy. Minęło kilkanaście dni, kurier się nie pojawił, więc w piątek 3 grudnia kobieta zgłosiła sprawę opatowskim policjantom - mówił Kamil Tokarski.
Kobieta straciła łącznie 351 tysięcy i 50 złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?