MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo "na bratanka" w Stalowej Woli. Kobieta straciła ponad 6 tysięcy

Redakcja
Kolejna mieszkanka Stalowej Woli dała się oszukać metodą "na wnuczka". Tym razem 57-letnia kobieta straciła 6 tys. 500 złotych. Policjanci poszukują naciągacza.

- W środę po południu do 57-letniej mieszkanki Stalowej Woli zadzwonił młody mężczyzna i przedstawił się jako jej "bratanek" - poinformował rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Mężczyzna nawiązał rozmowę i podał, że jest w trakcie załatwiania formalności związanych z zakupem działki w okolicach Warszawy po bardzo atrakcyjnej cenie i że potrzebuje jeszcze 6 tysięcy 500 złotych na zakończenie transakcji. Podał również numer konta, na który prosił przelać pieniądze.

Wydaje się to nieprawdopodobne, ale po tej rozmowie kobieta poszła do banku i dokonała wpłaty na podane konto. Po powrocie do domu około godzinie 16.20 do 57-latki ponownie zadzwonił ten sam mężczyzna i zapytał, czy dokonała już przelewu. Kiedy kobieta potwierdziła, podziękował jej i obiecał, że zadzwoni po godzinie 18.

Jednak kolejnego telefonu już nie było. Wtedy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i natychmiast udała się na policję. - Kolejny raz ludzka życzliwość i pomocna dłoń zostały wykorzystane - skomentował rzecznik policji

Policjanci ostrzegają: Pamiętajcie Państwo, kiedy w słuchawce Waszego telefonu usłyszycie kogoś, kto próbuje przekonać Was, że jest członkiem bliższej lub dalszej rodziny i prosi o pieniądze, nie dajcie się oszukać! Upewnijcie się, że dzwoniący to osoba, którą znacie, oddzwaniając do niego na znany Wam numer telefonu lub skontaktujcie się z jego bliskimi. Jeśli nabierzecie jakichkolwiek podejrzeń, przerwijcie rozmowę i niezwłocznie zawiadomcie Policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie