Przyjęcie zakażonych pacjentów oznacza dla sandomierskiej lecznicy wprowadzenie nowych obostrzeń i przygotowania nowych stref dla pacjentów. Strefa buforowa, na która kierowani są pacjenci zakażeni COVID19, to przedzielone sale na oddziale laryngologii.
- Tam mamy najmniejsze obłożenie, dlatego zapadła decyzja, żeby to zrobić tam - dodał dyrektor lecznicy doktor Marek Kos.
Dyrektor Kos mówiąc o przygotowaniach lecznicy do przyjęcia zakażonych pacjentów, zastrzega, że doświadczenie już pokazało, że do szpitala nie będą trafiali wyłącznie pacjenci z dolegliwościami kardiologicznymi i neurologicznymi. Dlatego zakres prowadzonych prac ma dużo większy zasięg.
- W ostatni czwartek mieliśmy problem, ponieważ był pacjent zakażony, ale nefrologiczny - przypomniał doktor Marek Kos. - Co się wydarzyło? Wydarzyło się to, że go nikt nie chciał przyjąć jako osoby zakażonej. Ani Kielce, ani Starachowice, ani Mielec, ani Puławy. Musieliśmy go położyć na obszarze buforowym i po uzgodnieniu miejsca w piątek dopiero pojechał do Starachowic. Dlatego musimy zabezpieczyć szpital, pacjentów na wszystkich oddziałach jak i personel. Przyjęcia zakażonych pacjentów to duże wyzwanie dla szpitala. Zawsze jest obawa, że ktoś się może zakazić. Poza tym ograniczamy dostępność do części szpitala, w tym momencie do jednego z oddziałów i przez to nasza umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia będzie wykonana gorzej. Oddział laryngologii został przeniesiony na chirurgię, gdzie są wydzielone sale.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?