Przede wszystkim rzuca się w oczy jego skromność, wyzbywanie się wygód. Pokazuje nam wszystkim, że można żyć skromnie, że nie szata zdobi człowieka. Papież w zwykłym volkswagenie golfie, w zwykłym tramwaju i w zwykłym turystycznym meleksie podczas odwiedzin hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz.
Do tego skromny pokój przy Franciszkańskiej w Krakowie. W postawie biskupa Rzymu doskonale widać, że to nie jest gra, to nie jest jedynie stwarzanie pozorów. Te gesty są tak naturalne, że widać to gołym okiem. I te gesty są zarazem bardzo czytelne, a przynajmniej powinny być czytelne dla wielu osób. I to zarówno osób z kręgów kościelnych, dla polityków ale też dla każdego z nas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?