Wydana właśnie książka „Patroni ulic Stalowej Woli” przybliża zainteresowanym biogramy opiekunów miejskich traktów. W auli Państwowej Szkoły Muzycznej odbyła się jej prezentacja.
Dzisiejszą Stalową Wolę przecina ponad 200 ulic. Gdy powstawało osiedle przy Zakładach Południowych, wytyczono ich zaledwie 15. Przez dekady miasto się rozrastało i przybywało ulic, zmieniały się też ich nazwy. Część z nich została nazwana ku pamięci osób zasłużonych dla kraju, a część nosi miana postaci znanych tylko lokalnie.
Książka „Patroni ulic Stalowej Woli” ma charakter albumu z wieloma zdjęciami i ilustracjami oraz biogramami patronów. Każda opisywana ulica została sfotografowana, również z perspektywy lotu ptaka.
W programie promocji książki było spotkanie z autorem biogramów – Dionizym Garbaczem i twórcą fotografii z lotu ptaka – Rafałem Bieńkowskim. Patronat nad publikacją objął Stanisław Sobieraj, przewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli.
Pozycja przybliża biogramy opiekunów miejskich traktów. – To jedna z najważniejszych książek dotyczących historii powstawania naszego miasta – powiedział Stanisław Sobieraj przewodniczący Rady Miejskiej, który objął patronat honorowy nad publikacją. – Ta publikacja przypomina nam o tym, jak Stalowa Wola się rozwijała. Odnajdziemy w niej nie tylko krajowych patronów, ale przede wszystkim naszych lokalnych. Dzięki tej książce mieszkańcy mogą dowiedzieć się kim byli ci ludzie i od kiedy patronują ulicom Stalowej Woli – mówił Stanisław Sobieraj.
Książka „Patroni ulic Stalowej Woli” ma charakter albumu z wieloma zdjęciami i ilustracjami oraz biogramami patronów. Każda opisywana ulica została opatrzona fotografiami, również z perspektywy lotu ptaka, autorstwa Rafała Bieńkowskiego. Historię nazewnictwa ulic w Stalowej Woli oraz biografie znajdujące się w publikacji opracował Dionizy Garbacz. To nie tylko książka o lokalnej historii, ale także efektowna i wartościowa pamiątka czy prezent.
Tworzenie osiedli przy powstających Zakładach Południowych rozpoczęło się w 1937 roku od wzniesienia sześciu skanalizowanych, wyposażonych w dostęp do bieżącej wody, baraków mieszkalnych (w jednym ulokowano stołówkę). Pod koniec czerwca przystąpiono do budowy bloków, mających dać początek osiedlu, w perspektywicznie dla 50 tysięcy lokatorów.
Pierwszy dom mieszkalny na osiedlu oddano 4 grudnia 1937 roku, a do wybuchu wojny gotowych było aż 970 mieszkań. Znajdowały się na czterech koloniach, ochrzczonych nazwami: Robotnicza, Majsterska, Urzędnicza, Dyrektorska. W każdym bloku zadbano o ogólnodostępne pralnie, suszarnie, zbiorcze anteny radiowe i... schrony przeciwlotnicze. Ulice - amerykańskim zwyczajem - nie miały patronów, oznaczone były literami. W 1939 roku Stalowa Wola liczyła około 4 tysiące mieszkańców.
POLECAMY: EDUKACJA
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?