MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza czerwona kartka w piłkarskiej karierze zawodnika Siarki Tarnobrzeg

/PISZ/
Janusz Hynowski mecz w Radomiu zapamięta na długo, wszystko przez pierwszą w swojej karierze czerwoną kartkę.
Janusz Hynowski mecz w Radomiu zapamięta na długo, wszystko przez pierwszą w swojej karierze czerwoną kartkę. Grzegorz Lipiec
Janusz Hynowski, piłkarz, a jednocześnie asystent trenera drugoligowej drużyny Siarki Michała Szymczaka Janusz Hynowski uważa, że został przez sędziego skrzywdzony w Radomiu.

Wyznaje taka zasadę, że z sędzią się nie dyskutuje, bo to nic nie da. Czasami jednak bardzo trudno pogodzić się z jego decyzjami - mówi piłkarz Siarki Janusz Hynowski.

NIE PROTESTOWAŁ

Popularny "Hyna" w niedzielnym wyjazdowym meczu Siarki z Radomiakiem po raz pierwszy w swojej karierze zobaczył czerwoną kartkę. Stało to się w jego 405 meczu z barwach tarnobrzeskiego klubu.

- Kiedyś musiało się to stać, ale dlaczego akurat w tak ważnym dla nas spotkaniu? Moim zdaniem obie żółte kartki były kontrowersyjne. Przy pierwszej faktycznie sfaulowałem rywala, ale było to w środku boiska i niegroźnej sytuacji. Czy sędzia musiał podjąć taką decyzję, żeby pokazać mi żółtą kartkę? Widocznie tak to zainterpelował, że przerwałem jakąś ważną akcję rywali. Jak się z tym nie zgadzam. Natomiast druga żółta kartka to już było nieporozumienie. Piłkarz Radomiaka zrobił typowy "pad", zachwal się sprytnie widząc moją wysuniętą nogę. Sędzia dał się na to nabrać. Taka była jednak jego decyzja i choć wiedziałem, że nie ma racji to nie protestowałem. A sędzią się nie dyskutuje - mówi Janusz.

PODWÓJNY PECH

Hynowski drugą żółtą kartę ujrzał w 77 minucie spotkania, które zostało przez arbitra przedłużone o cztery minuty. Najgorsze w tym wszystkim było to, że chwilę później kontuzji doznał dopiero co wprowadzony na boisko Jakub Kwieciński.

- Kolegom przyszło grać w dziewięciu przeciwko jedenastu rywalom. Było mi głupio, że osłabiłem drużynę, nie ważne czy z mojej winy czy nie, ale osłabiłem.

Szerzej w poniedziałkowym Echu Sportowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie