Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijacka szarża "maluchem". Kierowca miał 3,38 promila

Marcin RADZIMOWSKI
Pijacka szarża zakończyła się tuż za rondem.
Pijacka szarża zakończyła się tuż za rondem. policja
Zamroczony alkoholem mężczyzna uciekał przed policją, roztrzaskał swoje auto i dwa inne
„Maluch” uderzył w zaparkowaną mazdę i popchnął ją na volkswagena.
„Maluch” uderzył w zaparkowaną mazdę i popchnął ją na volkswagena. policja

"Maluch" uderzył w zaparkowaną mazdę i popchnął ją na volkswagena.
(fot. policja)

Prawie trzy i pół promila pokazał alkomat, kiedy 62-letni mieszkaniec Stalowej Woli skończył w niego dmuchać. Wcześniej uciekając przed policją fiatem 126p "skosił" znak drogowy, przejechał na wprost przez wysepkę ronda i uderzył w dwa zaparkowane samochody.

Te mrożące krew w żyłach zdarzenia rozegrały się w sobotę około godziny 13.30. W mieście panował wtedy spory ruch, więc pijany kierowca stwarzał poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Na szczęście dzięki informacji od jednego z mieszkańców, przestępcę udało się zatrzymać zanim doprowadził do tragedii.

- Do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec miasta i poinformował, że ulicą Okulickiego jedzie czerwony fiat 126p, a jego kierowca jest najprawdopodobniej pijany. Policjanci natychmiast udali się we wskazany rejon - informuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli.

Na ulicy Popiełuszki patrol dostrzegł niepewnie poruszającego się czerwonego "malucha", funkcjonariusze dali kierowcy sygnały do zatrzymania się, jednak mężczyzna nie zareagował i nacisnął mocniej na pedał gazu.

Dojeżdżając do ronda pirat drogowy przecenił swoje umiejętności - ściął znak drogowy, przejechał przez wysepkę ronda a parę metrów dalej zakończył j
Dojeżdżając do ronda pirat drogowy przecenił swoje umiejętności - ściął znak drogowy, przejechał przez wysepkę ronda a parę metrów dalej zakończył jazdę. policja

Dojeżdżając do ronda pirat drogowy przecenił swoje umiejętności - ściął znak drogowy, przejechał przez wysepkę ronda a parę metrów dalej zakończył jazdę.
(fot. policja)

Kierowca szarżował "maluchem" po ulicach miasta niczym na torze wyścigowym - wjechał w ulicę Dmowskiego, a następnie ponownie na ulicę Popiełuszki, dalej jechał ulicą Ofiar Katynia. Pirat drogowy przecenił swoje umiejętności i dojeżdżając do ronda ściął znak drogowy, przejechał przez wysepkę ronda a następnie wpadł na chodnik i kilka metrów dalej uderzył w zaparkowane samochody, mazdę i volkswagena.

- Na szczęście w samochodach tych nikt nie siedział. Kierowca fiata został zatrzymany, powód jego ucieczki pokazało badanie alkomatem. Miał w organizmie 3,38 promila alkoholu - dodaje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna.

62-letni mieszkaniec Stalowej Woli został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia, zatrzymano mu też prawo jazdy. Wkrótce odpowie przed sądem, gdzie grozić mu będzie kara do dwóch lat pozbawienia wolności i niewątpliwie straci na kilka lat prawo jazdy. Powinien mieć także świadomość, że żaden ubezpieczyciel nie pokryje pijanemu kierowcy kosztów związanych z naprawą uszkodzonych samochodów…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie