Dla naszej drużyny mecz w Rybniku będzie trzecim w obecnej edycji pucharowych rozgrywek. Najpierw "Siarkowcy" wygrali na wyjeździe z Pniówkiem Pawłowice Śląskie 2:1, a następnej pokonali w Nowym Dworze Mazowieckim tamtejszy Świt 3:2.
DZIWNY PRZEPIS
Dotychczas w meczach Pucharu Polski bywało tak, że gospodarzem była drużyna grająca w niższej klasie rozgrywkowej. Rybniczanie spadli w minionym sezonie z pierwszej ligi i właśnie od tych rozgrywek obowiązuje nowy przepis, który mówi, że drużyna, która spadla z wyższej ligi jest gospodarzem pucharowego meczu w spotkaniu z zespołem z tej samej obecnie ligi. Trochę to skomplikowane, a już na pewno bardzo dziwne. Żeby było ciekawie, albo też śmieszniej Energetyk ROW w losowaniu PP traktowany jest i będzie do końca tej edycji rozgrywek jako... pierwszoligowiec. Rybniczanie w rozgrywkach drugiej ligi spisują się równie dobrze jak nasza drużyna. W pierwszej kolejce Energetyk ROW wygrał u siebie z Rakowem Częstochowa 2:1, a w drugiej zremisował na wyjeździe z Rozwojem Katowice 2:2 przegrywając już 0:2. Drużyny ze śląska znane są z nieustępliwej walki i tak też będzie pewnie podczas wtorkowego spotkania.
JADĄ WALCZYĆ
Za "Siarkowcami" dwa ciężkie mecze o drugoligowe punkty najpierw z Rozwojem Katowice wygrana 2:1) a następnie z Nadwiślanem Góra (zwycięstwo 1:0). W obu nasi piłkarze mocno się napracowali i kosztowały ich te mecze mnóstwo sił. Po trudach okresu przygotowawczego taki wysiłek nie jest korzystny, ale wyjścia nie ma, trzeba grać. Już po sobotnim meczem z Nadwiśalnem słychać było na szczęście tylko pojedyncze głosy, że nie ma co sobie głowy zawracać pucharem , bo szkoda sil i zdrowia. Trener naszego zespołu Tomasz Tułacz nie chce nawet rozmawiać na temat jakiegokolwiek odpuszczenia pucharowej rywalizacji.
- Nie ma mowy o jakimkolwiek kunktatorstwie. Tak, liga jest dla nas najważniejsza, ale przecież wygrywając w Rybniku przyjechałaby do nas drużyna z ekstraklasy i byłaby to duża gratka dla kibiców. Jedziemy walczyć o wygraną i nie ma nawet mowy o jakimś tam odpuszczeniu spotkania - mówi trener Tułacz.
Wiadomo, że w Rybniku nie zagrają leczący kontuzje Maciej Termanowski oraz Michał Chrabąszcz, najprawdopodobniej na boisko nie wybiegnie też mający kłopoty zdrowotne Robert Chwastek.
Wtorkowy mecz w Rybniku rozpocznie się o godzinie 17, a jego zwycięzca zagra w kolejnej rundzie z drużyną z T-Mobile ekstraklasy, a spotkanie odbędzie się 24 września.
W pozostałych spotkaniach
Rozwój Katowice - GKS Tychy, Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Puszcza Niepołomice, Znicz Pruszków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza, GKS Katowice - Chrobry Głogów, Gryf Wejherowo - Arka Gdynia, Energetyk ROW Rybnik - Siarka Tarnobrzeg, Sokół Kleczew - Miedź Legnica, Polonia Bytom - Wisła Płock, Stal Stalowa Wola - Olimpia Grudziądz, Radomiak Radom - Dolcan Ząbki, Błękitni Stargard Szczeciński - Chojniczanka Chojnice, Stal Rzeszów - Górnik Łęczna, Okocimski KS Brzesko - Stomil Olsztyn, Sandecja Nowy Sącz - GKS Bełchatów, Flota Świnoujście - Wigry Suwałki, Kolejarz Stróże - Wisła Puławy 0:3 - walkower.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?