Dla obu zespołów najważniejsza jest w tym sezonie walka o utrzymanie w czwartej lidze podkarpackiej, ale finał Pucharu Polski też ma swoją wagę.
- Liga jest najważniejsza, ale Puchar Polski też jest bardzo ważny - przyznaje Daniel Młynarczyk, trener Stali. - My nie graliśmy od bardzo dawna w finale, podchodzimy do niego poważnie, prawie wszyscy będą gotowi do gry, zabraknie kontuzjowanego Milanowskiego i Wilka, który ma maturę. Wiemy na co przeciwnika stać, oni o nas też wiedzą wszystko, zresztą nowym trenerem Mokrzyszowa jest Grzegorz Byrka z Nowej Dęby. I słyszałem, że też szykują się na Puchar - dodaje szkoleniowiec.
Trener Młynarczyk zaznacza, że Stal, mimo spotkania pucharowego, nie zdecydowała się przekładać ligowego meczu z Sokołem Nisko u siebie z soboty na niedzielę i zagra planowo w sobotę o godzinie 17.
Dla Mokrzyszowa pucharowy mecz też jest istotny, to szansa, by poprawić w zespole nastroje po ostatnich ligowych niepowodzeniach.
- Piłkarze wyjdą na boisko i będą walczyć ze Stalą o wygraną, a jaki będzie tego efekt, przekonamy się w czwartek - mówi Józef Kornatowski, wiceprezes Mokrzyszowa. - Nie będzie u nas Bażanta i Dudy, którzy mają egzaminy na studiach. Nowy trener, Grzegorz Byrka, prowadził nasz zespół dopiero w jednym meczu ligowym, dla niego pucharowe spotkanie to też kolejna okazja, by mieć jeszcze lepsze rozeznanie co do piłkarzy - podsumowuje.
Wiceprezes dodaje, że z powodu pucharowego meczu ligowe spotkanie Mokrzyszowa na wyjeździe z Piastem Tuczempy zostało przełożone z soboty na niedzielę, początek godzina 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?