[galeria_glowna]
W Stali nie mogli zagrać pauzujący za kartki: Michał Czarny, Wojciech Fabianowski, Damian Łanucha, kontuzjowani: Wojciech Reiman, Sylwester Sikorski, Przemysław Żmuda, a z powodów osobistych Jakub Popielarz. Trener Paweł Wtorek jednak poradził sobie, w wyjściowym składzie wystawiając dwóch juniorów, Mateusza Argasińskiego i Patryka Tura. I młodzi "nie pękli", a szkoleniowiec zapowiada, że szansę będą dostawać także kolejni młodzi wychowankowie. Wobec braków kadrowych na środku obrony zagrał nominalny pomocnik Michał Kachniarz i też nie zawiódł.
W 45 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał obrońca Garbarni i były gracz "Stalówki", Paweł Byrski. Po meczu zawodnik zarzekał się, że drugą kartkę zobaczył niesłusznie, w podobnym tonie wypowiadał się trener gości, Robert Orłowski. Stal grała z przewagą jednego zawodnika, a w 76 minucie zdobyła pierwszego gola, po pięknym strzale z dystansu Radosława Mikołajczaka. Wynik ustalił Michał Mistrzyk, pakując piłkę do siatki z najbliższej odległości.
Po meczu zawodnicy Stali mogli cieszyć się ze swoimi kibicami z trzeciej wygranej z rzędu. Stalowowolscy "szalikowcy", którzy przenieśli się na nową trybunę, nie szczędzili dopingu swojej drużynie, na początku meczu podziękowali też piłkarzom za wygraną w derbach z Siarką Tarnobrzeg, a pod koniec dziękowali już za zwycięstwo z Garbarnią.
Stal grała w składzie: Dydo - Bartkiewicz, Kachniarz, Bogacz Ż, Kantor, Mikołajczak, Horajecki, Argasiński, Getinger, P. Tur Ż (73 Mistrzyk), Juda (87 Widz).
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?