Rywale mają kłopoty, w Unii się nie przelewa, a ostatnio ze swojej funkcji zrezygnował trener Tomasz Kijowski. Władze Unii jednak rezygnacji szkoleniowca nie przyjęły. Tarnowianie, którzy byli rewelacją w drugiej lidze wschodniej na początku sezonu, przegrali pięć ostatnich spotkań.
- Liczę, że z Unią będzie "do przodu" - mówi Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli. - Na pewno dla wszystkich wkurzające jest to, że nasi piłkarze słabiej spisują się w tym sezonie na własnym stadionie, ja jestem tym tak samo zdegustowany jak większość stalowowolskiej publiczności. I mam nadzieję, że to się skończy. Warto pamiętać, by wziąć ze sobą dokument tożsamości, żeby kupić bilet na mecz. To już staje się normą, chcemy do tego ludzi przyzwyczaić, na wiosnę to będzie jeszcze bardziej rygorystycznie przestrzegane. Na wiosnę na pierwszy mecz u nas z Concordią Elbląg będzie już do dyspozycji kibiców nowa trybuna, to będzie fajna sprawa, bo zbiegnie się to z obchodami 75-lecia klubu Stal.
Przeciwko Unii nie będą mogli zagrać w naszym zespole pauzujący za kartki Sylwester Sikorski i Bartosz Horajecki, kontuzjowani są od dawna Artur Cebula, Tomasz Demusiak i Jakub Popielarz. Do gry ma wrócić po pauzie za kartki Krystian Getinger oraz po wyleczeniu urazu Rafał Turczyn.
Więcej o meczu Stali z Unią w piątkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
