MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze "Stalówki" potrenują do 18 grudnia. Odchodzą Cebula i Demusiak

/ARKA/
Piłkarze Stali Stalowa Wola trenować będą jeszcze do 18 grudnia, potem ponownie na zajęciach spotkają się 7 stycznia.
Piłkarze Stali Stalowa Wola trenować będą jeszcze do 18 grudnia, potem ponownie na zajęciach spotkają się 7 stycznia. Arkadiusz Kielar
Po zakończeniu jesiennych rozgrywek w drugiej lidze wschodniej piłkarze Stali Stalowa Wola trenować będą jeszcze do 18 grudnia. Potem spotkają się ponownie na zajęciach 7 stycznia.

Nasz zespół na koniec jesiennych rozgrywek zajął wysokie, czwarte miejsce w tabeli z 30 punktami na koncie, mimo skromnych warunków finansowych w Stali, wąskiej kadry i kłopotów z kontuzjami. Drużynie na pewno przydałyby się w przerwie zimowej wzmocnienia i są już pierwsze przymiarki, ale na decyzje, czy uda się pozyskać nowych graczy i czy będę na to pieniądze, trzeba jeszcze poczekać. Decyzje nie będą na pewno podejmowane w Stali przynajmniej do 6 grudnia, do tego dnia można składać podania w konkursie na nowego prezesa piłkarskiej spółki akcyjnej ze Stalowej Woli.

Zawodnikami "Stalówki" nie będą już wiosną dwaj leczący kontuzje obrońcy, Artur Cebula (wychowanek stalowowolskiego klubu był wypożyczony z Korony Kielce) i Tomasz Demusiak, z którymi nie zostaną przedłużone umowy. Inny piłkarz, który długo leczył kontuzję, Przemysław Żmuda, pojawił się już natomiast ostatnio na ławce rezerwowych w spotkaniu naszego zespołu z Limanovią w Limanowej (1:1) i w rundzie rewanżowej może być znowu mocnym punktem Stali. Uraz z kolei musi leczyć obecnie Mateusz Kantor. Wkrótce okaże się też, czy nie pojawią się propozycje z innych klubów dla wyróżniających się zawodników stalowowolskiej drużyny.

Stal pierwszy sparing w przerwie zimowej ma rozegrać 25 stycznia z Pogonią Leżajsk. Potem rywalami naszej drużyny w meczach kontrolnych będą jeszcze Limanovia, Termalica Bruk-Bet Nieciecza, Stal Rzeszów, Łysica Bodzentyn, Resovia, Broń Radom. Miejsca spotkań są do ustalenia, wiadomo że w Stalowej Woli nie ma pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią.

- Uważam że w jesiennych rozgrywkach wykonaliśmy ponad sto procent normy - mówi trener Stali, Paweł Wtorek. - Dziękuję chłopakom za serce do gry, dziękuję trenerom, z którymi współpracuję, Arturowi Lebiodzie i Stanisławowi Wierzgaczowi. Mnie interesuje mniej miejsce w tabeli, a bardziej to, ile punktów zdobyliśmy, a przede wszystkim gra zespołu. Drużyna wykonała w pierwszej części sezonu kawał dobrej roboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie