No, bo nie jest taniej, niż było a przecież w Tarnobrzegu te opłaty są jedne z wyższych - porównując do innych miast tej wielkości. Oczywiście, można się cieszyć, że za wodę i ścieki nie płaci się 15 złotych za metr sześcienny. A w niektórych miastach tak. I to kolejny plus „dodatni”. Bo kolejny plus „ujemny” jest taki, że woda w tarnobrzeskiej sieci do najsmaczniejszych nie należy. I nawet nie o smak kranówy mi chodzi, lecz o jej „kamienisty” skład. O tym, że kamień jest, przypomina odbiorcom konieczność częstego skrobania „skorupy” z wnętrza czajników. Wypada mieć nadzieję, ze może w przyszłym roku woda będzie tańsza. Byłby kolejny „plus dodatni”...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?