Mieszkańcy powiatu mieleckiego w tym roku nie ociągają się ze składaniem PIT-ów. Jak sami mówią, im szybciej złożą zeznanie, tym wcześniej dostaną zwrot podatku. Do tej pory do mieleckiej "skarbówki" trafiło prawie 11 tysięcy zeznań. - Jest to dość sporo jak na połowę marca - komentuje Bogdan Selwa, naczelnik urzędu skarbowego. Czas rozliczeń mija 2 maja.
Bogdan Selwa nie ukrywa, że nie tylko nauka lat poprzednich, czyli długie kolejki tuż przed upływem ostatecznego terminu składania PIT-ów, dodały mielczanom energii. Nie bez znaczenia jest też fakt, że płatnicy zostali zobowiązani do szybszego niż dotąd dostarczenia dokumentów podatnikom. A ci, kiedy wszystko co potrzebne do rozliczenia mają już w ręku, chcą mieć z głowy tę papierkową robotę. Warto, tym bardziej, że teraz kolejki nie są codziennością, co zmieni się już za kilkanaście dni. - Bywają momenty, kiedy małe kolejki się jednak ustawiają. Na przykład w dni targowe mieszkańcy powiatu mają okazję wybrać się do Mielca i wtedy wstępują także do urzędu skarbowego. Ale nawet, jeśli kolejki są, szybko rozładowujemy te "korki" - zapewnia naczelnik. Urzędnicy pilnie przyglądają się PIT-om, bo jeśli zauważają błąd, można go szybko poprawić. Jeśli jednak nie udało im się go zauważyć na pierwszy rzut oka, na zwrot podatku przyjdzie mieszkańcowi poczekać dłużej niż zakładał.
Tym, którzy nie znoszą wypełniania PIT-ów, radzimy zainteresowanie się programem komputerowym, który wymaga od nas jedynie wpisania podstawnych danych w odpowiednie okienka. Resztę zrobi sam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
