Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podporucznik Jan Olechowski upamiętniony na Pomniku Orląt Lwowskich w Nisku [ZDJĘCIA]

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Tablicę poświęconą podpułkownikowi Janowi Olechowskiemu odsłania burmistrz Gminy i Miasta Nisko Waldemar Ślusarczyk
Tablicę poświęconą podpułkownikowi Janowi Olechowskiemu odsłania burmistrz Gminy i Miasta Nisko Waldemar Ślusarczyk Zdzisław Surowaniec
Na niżańskim Pomniku Orląt Lwowskich odsłonięto we wtorek tablicę ku pamięci podporucznika Jana Olechowskiego, niżańskiego bohatera, legionisty, kawalera Orderu Virtuti Militari. Uroczystość odbyła się w setną rocznicę śmierci Obrońcy Lwowa.

Chęć upamiętnienia pochodzącego z Niska Jana Olechowskiego wyrazili członkowie Towarzystwa Ziemi Niżańskiej. O pomoc zwrócili się do burmistrza Waldemara Ślusarczyka i Rady Miejskiej. W efekcie gmina ufundowała pamiątkową tablicę i zaangażowała się w przygotowanie uroczystości. Pomoc zadeklarowali także niżańscy Harcerze i Niżańskie Centrum Kultury „Sokół” .

Tablica została poświęcona pamięci podporucznika Jana Olechowskiego, urodzonego w Nisku w 1890 roku inżyniera Politechniki Lwowskiej, który zmarł od ran poniesionych podczas działań wojennych w obronie Lwowa. Pochowany został w Katakumbach Cmentarza Obrońców Lwowa. Odznaczony Krzyżem Obrony Lwowa oraz Orderem Virtuti Militari V klasy.

Podczas odsłonięcia tablicy o zasługach i bohaterstwie podporucznika Jana Olechowskiego mówił Mariusz Kowalik z Towarzystwa Ziemi Niżańskiej. Tablicę poświęcił ksiądz Władysława Jadama. Przy Pomniku Orląt Lwowskich uczestnicy uroczystości złożyli wiązanki kwiatów.

Jak wspomina w opracowaniu Mieczysław Barnat z Towarzystwa Ziemi Niżańskiej, podporucznik Wojska Polskiego Jan Olechowski urodził się 15 lutego 1890 roku w Nisku. Po ukończeniu gimnazjum zapisał się na Wydział Inżynierii Politechniki Lwowskiej. Tu prócz studiów naukowych pracował w tajnych związkach młodzieży, takich jak „Koło Samokształcenia Ordona”, w „Strzelcu”, w drużynach strzeleckich. Po wybuchu wojny chwycił za broń jako strzelec konny i brał udział w pierwszych wyprawach na północ od Lwowa. Wraz z Legionem Wschodnim opuszcza Lwów i przeżywa całą tragedię tej formacji. Wzięty do wojska austriackiego, tuła się po wszystkich frontach. Z całą gorliwością poświęca się teorii minerskiej, fabrykacji bomb i granatów, walce i ochronie przeciw nowoczesnym środkom wojennym, by je zużytkować jedynie w ukochanej Polsce. Jako żołnierz II Brygady wziął udział we wszystkich walkach Legionów. Po kryzysie przysięgowym działa w Polskiej Organizacji Wojskowej.

Powołana jeszcze w październiku 1918 roku Ukraińska Rada Narodowa ogłosiła 1 listopada utworzenie Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej, sięgającej aż po San, ze stolicą we Lwowie. Jan Olechowski od pierwszych chwil wybuchu powstania lwowskiego przeciw ukraińskiemu najeźdźcy, zostaje komendantem oddziałów minerskich. Organizuje fabrykę granatów. Tam gromadzi i naprawia zepsutą, zdobyczną broń. Brał udział we wszystkich walkach lwowskich w plutonie minerskim, zakładając z bezprzykładnym bohaterstwem cały szereg urządzeń ochronnych przed ważniejszymi pozycjami. W grudniu 1918 roku wysadził w powietrze tor kolejowy przed Krzywczycami na wysokości linii nieprzyjacielskich. W styczniu 1919 roku wysadził całą placówkę nieprzyjacielską w Leśniczówce pod Sichowem i pozakładał tuż pod pozycjami nieprzyjacielskimi szereg pól minowych. A kiedy obok Kulparkowa żołnierze zdobyli dwie minerki 22 cm i stali wobec nich bezradni, przybywa, ustawia możliwie najbliżej Cytadeli i wyrzuca celną minę na nią.

Koszary Ferdynanda zachwiały się w posadach, kiedy ze swoimi druhami wszedł do dusznych kanałów i brocząc po pas w nieczystościach, w ciągu kilku godzin podłożył materiał wybuchowy i wysadził je. Zawarty rozejm nie pozwolił jednak wykorzystać czynu Olechowskiego. Któż nie pamięta dnia popielcowego, kiedy to Lwów okrył się popiołem z wybuchu magazynów na dworcu Czerniowieckim?

Jemu też należy się wdzięczność za wyciągnięcie z ognia pociągów amunicyjnych i żywnościowych. Jemu możność przetrwania orężnego i aprowizacyjnego podczas długiego oblężenia Lwowa.

Ceniony i kochany zarówno przez przełożonych, jak i podwładnych, Jan Olechowski opuścił grono obrońców Lwowa w twardej służbie żołnierskiej wskutek ran odniesionych podczas próby granatników. Zmarł 9 kwietnia 1919 roku w szpitalu na „Technice” we Lwowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie