Pokemony szturmem biorą świat. Grasz?

Stany Zjednoczone, Australia, Nowa Zelandia, a niedawno Wielka Brytania i Niemcy. W tych krajach aplikacja Pokemon Go miała już swoją premierę, a w ciągu kilku dni zdobyła rzesze fanów dosłownie w każdym wieku. Dlaczego gra bazująca na przygodach fikcyjnych stworów i ich trenerów, popularna w latach 90. ubiegłego wieku, stała się tak wielkim hitem ?

Czym jest aplikacja Pokemon Go i jak działa?

Aplikacja Pokemon Go oparta jest na koncepcji rozszerzonej rzeczywistości. Oznacza to, że na ekranie urządzenia, za pomocą którego gramy, wyświetla się rzeczywisty świat, wzbogacony o nieistniejące elementy, czyli Pokemony, które gracz stara się złapać. Aby rozpocząć grę musimy pobrać aplikację na urządzenie, a następnie stworzyć naszą postać. Użytkownik aplikacji widzi na ekranie mapę Google stylizowaną na japońskie anime, którą wykorzystuje w trakcie poszukiwań. Spacerując po okolicy, natrafia on na Pokemony, które może spróbować dołączyć do swojej drużyny. W grze chodzi jednak nie tylko o złapanie jak największej liczby stworów, ale dbanie o nie i ich trenowanie. Gracze mogą dołączyć do jednej z trzech światowych ekip i rywalizować o terytoria. Dodatkowo, trenują oni swoje Pokemony, aby później toczyć za ich pomocą walki z innymi graczami, przede wszystkim o kontrolę nad tak zwanymi PokeGymami, czyli arenami.

Milionowe statystyki

Od 6 lipca, kiedy to miała miejsce oficjalna premiera aplikacji, zdobyła ona miliony fanów na całym świecie. Jej sukces jest niezaprzeczalny - w ciągu zaledwie kilku dni pokonała ona w rankingach popularności nawet Twittera. Zgodnie z danymi zamieszczonymi na stronie expandedramblings.com, tylko w Stanach Zjednoczonych w Pokemon Go gra 21 milionów użytkowników dziennie. Na stronie czytamy też, że w USA aplikacja została pobrana niemal na 11% urządzeń pracujących na systemie Android. Co ciekawe, każdy amerykański gracz spędza średnio 43 minuty dziennie poszukując Pokemonów. Mimo że na razie aplikację można legalnie pobrać jedynie w pięciu krajach, w wielu miejscach dostępna jest okrojona wersja gry, która, mimo że oferuje jedynie część dostępnych funkcji, przyciąga rzesze użytkowników.

Wielu fanów gry również w naszym regionie

Data polskiej premiery aplikacji jeszcze nie jest znana. W Europie na razie mogą ją pobrać tylko Brytyjczycy i Niemcy, ale zwłoka producentów nie przeszkodziła polskim fanom Pokemonów w zdobyciu dostępu do gry. Również w naszym regionie mnóstwo osób poszukuje nietypowych stworów.

- Pokemon Go wyróżnia się na tle innych gier, ponieważ żeby w pełni odkryć, co oferuje musimy wyjść z domu. Ja i moi znajomi gramy w nią, ponieważ jest to dla nas powrót do lat dzieciństwa, ale w ciekawszym wydaniu - mówi 27-letnia Małgorzata z Ostrowca Świętokrzyskiego, dodając: - Ostatnio dwie szesnastolatki zauważyły, że korzystam z aplikacji na dworcu i zupełnie nie rozumiały, dlaczego starsze osoby tak bardzo się nią ekscytują - wspomniała użytkowniczka. Zgodnie z danymi pochodzącymi ze strony StartApp, ponad 40% pełnoletnich graczy ma powyżej 25 lat, chociaż urokowi gry nie oparli się również przedstawiciele młodszego pokolenia. Wielu z nich organizuje wspólne eskapady korzystając z mediów społecznościowych.

Świetna zabawa, ale nie bez ryzyka

Pokemon Go, podobnie jak inne aplikacje bazujące na koncepcji rozszerzonej rzeczywistości, mogą mieć negatywny wpływ na psychikę graczy, szczególnie tych najmłodszych. Zdaniem psychologa, Krzysztofa Korony, należy korzystać z nich rozważnie. - Kiedyś urojenia miały swoją genezę w opowieściach o diabłach czy krasnoludkach. Dziś jedną z ich przyczyn są elementy fikcji wkomponowane w rzeczywistość, z którymi spotykamy się coraz częściej ze względu na rozwój technologii. Nie bez znaczenia jest również emocjonalne zaangażowanie graczy, które może być elementem spustowym uruchamiającym chorobę. W przypadku tego rodzaju gier zalecałbym szczególną rozwagę, przede wszystkim w przypadku dzieci - mówił Krzysztof Korona.

Krótka historia PokemonówW 1996 roku Nintendo, czyli japoński producent gier, wypuścił na rynek pierwszą z całej serii gier przeznaczonych na konsole.
Pokemony szybko okazały się prawdziwym hitem i z popularnej wówczas, przenośnej konsoli Game Boy trafiły do anime, mangi i filmów. Podobizny Pokemonów znalazły się również w sklepach z zabawkami, a przygody stworów i ich trenerów wykorzystano także w książkach.
W 2010 roku sprzedaż gier z serii przekroczyła pułap 200 milionów egzemplarzy.