Zdaniem prokuratury przekazywali oni dane osób poszkodowanych w wypadkach firmie specjalizującej się w uzyskiwaniu odszkodowań. Chodzi o Europejskie Centrum Odszkodowań z Legnicy, które miało oddziały na Podkarpaciu.
- W jednym z takich oddziałów pracował brat policjanta. Był menadżerem. Obaj są oskarżeni w sprawie - wyjawia prokurator Damian Marecki z Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie prowadzącej śledztwo.
Interes z przezywaniem danych kręcił się przez cały 2009 rok. Na trop sprawy trafili pracownicy Biura Spraw Wewnętrznych. Wszyscy obecni i byli funkcjonariusze usłyszeli zarzuty przekroczenie uprawnień. Trzech - dodatkowo zarzuty korupcyjne. Jeden z policjantów od 2009 do 2010 roku miał przyjąć ponad 2,7 tysiąca złotych za przekazywanie informacji o wypadku i danych poszkodowanych. Drugi - obietnicę przyjęcia pieniędzy, a kolejny miał przekazywać łapówki. Według prokuratury oskarżeni przekazali firmie dane 120 osób.
- Dochodziło do sytuacji, że jeden z policjantów wręczał wizytówki firmy specjalizującej się w uzyskiwaniu odszkodowań już na miejscu wypadku - mówi Marecki.
Po otrzymaniu takiej informacji agenci kontaktowali się z poszkodowanymi i oferowali swoje usługi. Dwóch oskarżonych chce dobrowolnie poddać się karze. Pozostałym grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?