Ponad 175 tysięcy złotych zebrali na finale Orkiestry w Stalowej Woli

W czwartek stalowowolski sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podsumował 27. finał.

- W tym roku na terenie powiatu stalowowolskiego kwestowało dokładnie 240 wolontariuszy. Wszyscy rozliczyli się na czas. Nie było żadnych incydentów. Współpracowaliśmy z policją, były wzmożone patrole. Wszyscy bezpiecznie wrócili do domu. Wolontariusze mieli zapewnione ciepłe posiłki i gorącą herbatę, bezpłatny przejazd autobusami, a także wyprawkę, która była rozdawana na samym starcie przy odbieraniu puszek - powiedział szef sztabu Rafał Banasik.

Jak podczas prezentacji wyświetlano na wielkim ledowym ekranie użyczonym przez stalowowolską firmę LedLive, do puszek wolontariuszy trafiło 93 tysięcy 322 złotych 64 grosze.

Najwięcej pieniędzy wpadło do puszki Antoniny Drelich - 1 tysiąc 744 złote i 10 groszy. Maria Łobodzie zebrała 1 tysiąc 504 złote 79 groszy, Martyna Delekta - 1 tysiąc 380 złotych i 30 groszy. Nagrodzony został również wolontariusz WOŚP z najdłuższym stażem Konrad Szymanek, który zebrał 1 tysiąc 302 złote 96 groszy. Wolontariusze, którzy uzbierali najwięcej pieniędzy, zostali nagrodzeni pamiątkowymi pucharami i upominkami. Nagrodzony został także najmłodszy wolontariusz.

Zbiórki w szkołach przyniosły 13 tysięcy 780,51 złotych, podczas Biegu „Policz się z Cukrzycą” zgromadzono 10 tysięcy 89,31 złotych, Czad Orkiestra dała 7 tysięcy 552,50 złotych, Maraton Zumby z udziałem ponad 200 osób zebrał 2 tysiące 66,50 złotych, a zysk ze sprzedaży w sklepiku Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wyniósł 9 tysięcy 832,95 złotych.

Z aukcji prowadzonych na serwisie Allegro uzyskano 24 tysiące 456,22 złotych. Jak odczytała jedna wolontariuszka, do wylicytowania był rustykalny kredens, komplet felg, wyjazd na mecz reprezentacji do Wiednia.

Całkowite koszty 27. finału w Stalowej Woli to 18 tysięcy 200 złotych. W tej kwocie były gadżety WOŚP - 7 tysięcy złotych, światełko do nieba - 3 tysiące złotych, organizacja biegu „Policz się z cukrzycą” - 5 tysięcy 500 złotych, opłacenie ochrony - 850 złotych i inne koszty - 2 tysiące złotych.

- Jeśli chodzi o koszty finału, to całkowite wszystkie koszty, co do grosza, pochodzą od sponsorów, których pozyskaliśmy przed finałem. Nie ma takiej sytuacji, że jakąkolwiek złotówkę czy grosz przeznaczamy ze zbiórki. Zbiórka, wszystkie imprezy towarzyszące, aukcje allegro lądują na koncie fundacji - wyjaśnił rzecznik prasowy sztabu Philipp Zalewski.

- Finał jak zwykle spotkał się z pozytywnym odbiorem mieszkańców. I my bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim mieszkańcom, że po raz kolejny okazali nam tyle serca, że po raz kolejny zaufali naszym wolontariuszom. Dziękujemy także wszystkim firmom i sponsorom. To dzięki wielkim sercom stalowowolan udało się odnieść sukces po raz kolejny bez wielkich koncertów - powiedział na zakończenie konferencji prasowej Philipp Zalewski.

Celem tegorocznej zbiórki jest zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. Są to placówki, które oferują specjalistyczne diagnozy oraz udzielają pomocy medycznej najciężej chorym dzieciom.