Ponad 3,5 tysiąca szczodraków i rekordowa hojność mieszkańców Tarnobrzega w święto Trzech Króli. Zobacz wynik akcji i zdjęcia

W sobotę 6 stycznia, w dniu Orszaku Trzech Króli, na Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu mieszkańcy od rana kupowali szczodraki, czyli tak zwane bułeczki szczęścia. Są one wypiekane od jedenastu lat z okazji święta Trzech Króli przez lokalne stowarzyszenie Dolina Smaku, które datki za nie przeznacza co roku rehabilitację niepełnosprawnych braci - Piotra i Karola Rzepeckich.

W tym roku z pomocą między innymi Zespołu Szkół numer 1 społecznicy przygotowali ponad 3,5 tysiąca tradycyjnego przysmaku, którymi niegdyś obdarowywano kolędników obdarzających dobrym słowem z okazji nowego roku. Obok stoiska ze szczodrakami uczniowie "Prymasówki", której uczniem jest jeden z potrzebujących braci, serwowali watę cukrową, popcorn i rozgrzewającą herbatę.

Tegoroczne zaangażowanie darczyńców i akcja na Rynku przyniosły niebywały efekt. Jeszcze nigdy w historii akcji dla braci nie udało się zebrać takiej kwoty. Zeszłoroczny wynik został pobity aż trzykrotnie - do puszek wpadło ponad 14 tysięcy złotych!

Szczodraki sprzedane i rozdane, do tego ciepła herbatka, popcorn i wata cukrowa - wszystko złożyło się na wyjątkową kwotę
14 200 złotych

- przekazała Dolina Smaku w mediach społecznościowych, składając podziękowania ludziom wielkiego serca za pomoc.

Szczodraki na Trzech Króli Dzień Trzech Króli nazywano szczodrym, stąd też pewnie nazwa placków - „szczodraki” bądź „szczodroki”. Szczodroki były wypiekane w całej Polsce, miały one różne kształty, smak i nadzienie. Zazwyczaj robiono je z ciasta drożdżowego lub chlebowego, mąki białej lub mieszanej. Podawane były z nadzieniem lub bez.

To, co znalazło się w środku szczodraka zależało od tego, jaki był rok. Gdy urodzajny pieczono duże placki i nadziewano je serem, mięsem, kapustą, grzybami lub powidłami oraz makiem. Jeśli był rok biedny, przygotowywano małe, często bez żadnego nadzienia bułeczki. Szczodraki przybierały różne kształty: rogala, plecionego warkocza, gwiazdy, a nawet korony - ich smak i wygląd zależał od pomysłu i kunsztu kulinarnego każdej gospodyni.

Placki zgodnie z tradycją przygotowywano w przeddzień Święta Trzech Króli. Rozdawano je dzieciom, gościom i kolędnikom - wszystkim, którzy tego wesołego i radosnego dnia odwiedzili domostwo. Z reguły osoby, które obdarowywały innych, ale też ci, którzy otrzymywali szczodraki „błogosławiły na Nowy Rok”, czyli składały życzenia.

Poznajcie zasady akcji #szczodrakchallenge, w której można wziąć udział do końca stycznia. Dzięki kolejnym datkom Piotrek i Karol Rzepeccy będą mogli wyjechać na turnus rehabilitacyjny, którego koszt to 20 tysięcy złotych. Mama braci Małgorzata Rzepecka jest bardzo wdzięczna za to wsparcie.

Zasady #szczodrakchallenge są proste.

1. Każda osoba włączająca się do akcji nominuje 3 lub więcej osób lub organizacji. Na wykonanie zadania jest 48 godzin.

2. Zadaniem osoby nominowanej jest:

• upieczenie szczodraków wg przepisu podanego przez Stowarzyszenie „Dolina Smaku” i zgodnie z tradycją podzielenie się nimi z rodziną/przyjaciółmi.
• zrobienie zdjęcia z „bułeczkami szczęścia” lub skorzystanie z grafiki dostępnej na profilu Doliny Smaku i udostępnienie go na swoim profilu facebookowym lub instagramowym.
• wpłacenie na konto Karola i Piotra Rzepeckich minimum 10 złotych

Odbiorca: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", Alior Bank S.A., nr rachunku: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 Tytułem: 5419 RZEPIECKI PIOTR I KAROL darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

3. Osoby wykonujące challenge do zdjęcia ze szczodrakiem dołączają cały ten tekst plus podają nominowane przez siebie osoby.

4. W komentarzu pod postem należy umieścić zdjęcie lub spisaną recepturę na szczodraki przygotowaną przez Dolinę Smaku lub podać swój autorski przepis. Materiały dostępne są na FB Doliny Smaku.