W piątek około godz. 22. 35 do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwonił pracownik ochrony z informacją, że ktoś włamuje się do magazynu paliwowego mieszczącego się w Stalowej Woli przy ulicy Tołwińskiego, w specjalnej strefie ekonomicznej, na dawnym terenie Huty Stalowa Wola.
Mężczyzna poinformował policjantów, że w momencie kiedy włączył się alarm w magazynie pobiegł tam i zauważył uciekającego mężczyznę. Zgłaszający podał ubiór i rysopis sprawcy.
Szybko przykazany komunikat przez oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zaowocował zatrzymaniem sprawców włamania. Jeden z patroli zauważył przy ulicy Wrzosowej w rejonie rurociągu ciepłowniczego usiłujących ukryć się dwóch mężczyzn, z których jeden odpowiadał rysopisowi.
Po wylegitymowaniu okazało się, że są to dwaj mieszkańcy Stalowej Woli w wieku 31 i 26 lat. Od mężczyzn czuć było oprócz woni alkoholu również zapach paliwa. Obaj mieli pobrudzone ręce, nie potrafili wyjaśnić co tu robią. Zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. Policjanci zbadali ich stan trzeźwości. 31-latek miał 1,93 promila, a jego 26-letni wspólnik 2,22 promila alkoholu w organizmie. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Na miejscu włamania policjanci ustalili, że sprawcy do magazynu włamali się rozrywając boczną ścianę kontenera, a przez powstały otwór wyciągnęli wąż dystrybutora. Stróże prawa zabezpieczyli pięć pojemników plastikowych, które sprawcy chcieli napełnić kradzionym paliwem. Wstępnie powstałe straty oszacowano na 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?