Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat stalowowolski nie chce przejęcia drogi krajowej numer 77

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Od „wielkiego ronda” w kierunku Niska droga krajowa miałaby przejść na utrzymanie starostwa powiatowego
Od „wielkiego ronda” w kierunku Niska droga krajowa miałaby przejść na utrzymanie starostwa powiatowego Zdzisław Surowaniec
Władze powiatu stalowowolskiego sprzeciwiają się przejęciu dotychczasowej Drogi Krajowej numer 77, która po otwarciu obwodnicy Stalowej Woli i Niska ma status drogi wojewódzkiej. Liczą przy tym na wsparcie ze strony lokalnych radnych Sejmiku Województwa Podkarpackiego: Kamili Piechy i Andrzeja Szlęzaka.

Chodzi o odcinek od skrzyżowania ulic Komisji Edukacji Narodowej z Alejami Jana Pawła II do granicy miasta Niska. W Stalowej Woli są to ulice ulice Aleje Jana Pawła II, Staszica i Energetyków.

- To jest z definicji droga wojewódzka nie powiatowa. Może warto się zastanowić nad jej innym wykorzystaniem, na przykład na zatoki parkingowe - uzasadnia starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.

Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Z danych jakie uzyskaliśmy od Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich roczne utrzymanie wyżej wymienionego odcinka to: koszenie traw - 48 tysięcy złotych, sprzątanie ulic i chodników - 80 tysięcy złotych i utrzymanie zimowe - 50 tysięcy złotych.

Radny wojewódzki, były prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak zapowiedział wsparcie dla powiatu: - Jako radny w Sejmiku będę starał się, by powiaty stalowowolskiego nie obarczono wspomnianymi drogami, bo to moim zdaniem najgłupsze rozwiązanie z możliwych w tej sprawie.

Czym to radny Szlęzak uzasadnia? Na facebooku napisał: „Przez wszystkie lata pracy w samorządzie, a zwłaszcza w okresie pełnienia funkcji prezydenta Stalowej Woli starałem się patrzeć na różne problemy nie tylko jak na niepożądany kłopot, ale również, jak na szansę znalezienia rozwiązań, mogących przynieść dochód. Raz się udawało, raz nie. W przywołanej sprawie wszyscy zainteresowani widzą tylko kłopot. Sprawa przekazania drogi krajowej - bo taką kategorię mają (?) miały (?) wspomniane ulice - wygląda póki co tak, że nie szuka się rozwiązania problemu, a odsunięcia go jak najdalej od siebie”.

Dalej przypomina: - Ta sprawa nie jest dla mnie nowa. Gdy byłem prezydentem planowałem po wybudowaniu obwodnicy miasta, która miała stać się drogą krajową, przejąć jako gmina ulice biegnące środkiem miasta, będące dotychczas drogą krajową oraz jego główną osią komunikacyjną. Uważałem, że trzeba je przebudować a, pozyskane tereny udostępnić prywatnym przedsiębiorcom. W ten sposób miasto zyskałoby coś w rodzaju centrum, którego nigdy nie miało i duże wpływy do budżetu, a mieszkańcy atrakcyjny teren dla rekreacji, zakupów i spotkań. Dla mnie to był nie kłopot, a szansa. Teraz okazuje się, że ciąg tych ulic jest jak gorący kartofel, który przerzucają między sobą trzy szczeble samorządu. Przy czym nikt nie myśli o współpracy, ale tylko o tym, jak nie dać sobie wcisnąć tych dróg do utrzymania. Szczególnie smuci i dziwi mnie zachowanie samorządu Stalowej Woli. Rozumiem, że powiat, który samorząd województwa chce uszczęśliwić tym ciągiem ulic ma najmniej tu do czynienia. Niepokoić jednak musi brak współpracy samorządu województwa z samorządem miasta. Problem jest wspólny i wspólnie powinien być rozwiązany. Taka była przecież jedna z głównych idei powołania samorządu gminnego, a potem wojewódzkiego. W tej sprawie z tej idei współpracy różnych szczebli samorządu nic nie wynika. Jak widać jest odwrotnie. Metodą działania jest nie rozwiązanie problemu, a pozbycie się go. Sukces polega na tym, jeśli przerzuci się ten problem na sąsiada albo na inny szczebel samorządu. Zatem nie musimy wydawać swoich pieniędzy i mamy święty spokój - czytamy na profilu Facebook Andrzeja Szlęzaka.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie