MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powódź w Tarnobrzegu, powódź w gminie Gorzyce! To największy kataklizm w historii regionu. Wisła uderzyła bezlitośnie! (video, zdjęcia)

Marcin RADZIMOWSKI
Akcja ewakuacyjna w Sobowie z wykorzystaniem wojskowej amfibii.
Akcja ewakuacyjna w Sobowie z wykorzystaniem wojskowej amfibii. Fot. Marcin Radzimowski
Tysiące ewakuowanych ludzi, setki zalanych domów, ludzki dramat. W środę całkowicie w wodzie znalazły się tarnobrzeskie osiedla Wielowieś, Sielec, Sobów. Po dziewięciu latach znów zalane wsie w gminie Gorzyce: Trześń, Sokolniki, Furmany. O godzinie 22 woda zaczęła podchodzić pod Orliska i Zalesie Gorzyckie. Strażacy i żołnierze prowadzą masowe ewakuacje powodzian. Tak było całą noc ze środy na czwartek. Rozpacz, niepewność i strach - takie uczucia towarzyszyły ludziom przez noc i rano. Na zalanych terenach wody jest więcej o około metr niż podczas największej dotychczas powodzi w 2001 roku.

Śledź na bieżąco stan wody w Wiśle

Złość, przerażenie, bezradność, rozpacz, niepewność. Te emocje widać na twarzach ludzi, którzy w ciągu kilku godzin stracili dobytek. Bo cuchnąca woda nie znała w środę litości, zatapiając kolejne domy, kolejne osiedla i wsie. Stan na czwartek rano - około metr wody więcej niż podczas największej , tak zwanej "powodzi stulecia" w 2001 roku. Przerażeni ludzie pytają kiedy woda zacznie opadać. Niestety nikt nie potrafi odpowiedzieć. Przez noc ze środy na czwartek Wisła nico opadła. Jest nadzieja ,że może będzie to trend stały. Ale opadając tak powoli skazuje na zmaganie się z powodzią jeszcze przez wiele dni.

Koszmar rozpoczął się około godziny 6 rano, kiedy woda płynąca z wyrwy w Koćmierzowie (powiat sandomierski), zaczęła zalewać pierwsze domy w Wielowsi, rolniczym osiedlu Tarnobrzega. Fala powodziowa przesuwała się dość szybko, nie robiąc wyjątków - zalewała wszystko, co stanęło na jej drodze.

Kiedy breja zaczęła się przelewać przez ulicę Warszawską, łączącą Tarnobrzeg z Sandomierzem, stało się jasne, że pod wodę pójdzie osiedle Sobów. A potem Sielec, część Zakrzowa. W tym czasie w sztabie kryzysowym telefony się urywały, ludzie pytali, co robić. Inni lekceważyli zagrożenie, całkowicie nie zdając sobie sprawy.

W końcu stało się jasne, że koszmar nie ominie też gminy Gorzyce, tak boleśnie zranionej przez powódź w 2001 roku. Woda z Wisły wtłoczona do Trześniówki, przelała się przez koronę wału i przesiąknięty wodą wał, zalewając kolejno Trześń, Sokolniki i część Furmanów.

- Woda podchodzi pod Orliska i Zalesie Gorzyckie. Sytuacja jest katastrofalna - powiedział nam o godzinie 22 wójt Gorzyc, Marian Grzegorzek.

Powódź na północnym Podkarpaciu. Raport specjalny minuta po minucie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie