Zaczadzonego mężczyznę zabrało pogotowie.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
- Przejeżdżaliśmy ulicą 1 Sierpnia, kiedy zauważyliśmy, że z okna na pierwszym piętrze unosi się dym. Wezwaliśmy straż pożarną i pogotowie - powiedział nam jeden z policjantów.
Pod budynek podjechały trzy wozy bojowe. Strażacy podjechali podnośnikiem pod okno i wybili szybę. Dostali się do środka mieszkania i otworzyli drzwi. W mieszkaniu natrafili na nieprzytomnego mężczyznę. Żył, kiedy karetka pogotowia zabrała go do szpitala.
- Nazywali go Czak Noris, bo był blondynem - powiedziała nam jedna z mieszkanek "pershinga" (Chuck Norris to amerykańska gwiazda Hollywood, mistrz walki karate). - Jest po pięćdziesiątce, ma córkę. Nigdzie nie pracuje, ciągle pije. Zawsze byli u niego w mieszkaniu jacyś mężczyźni. Chodził jeść do schroniska Brata Alberta - stwierdziła.
Perszing przy ulicy 1 Sierpnia to niespokojny budynek. Są tam mieszkania socjalne, w których przebywają osoby mające problemy z regulowanie należności za mieszkania. Co jakiś czas dochodzi tam do bójek, przemocy, zaprószenia ognia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?