Pracownicy HSW nie chcą włączenia spółki do Bumaru

Także inni nie chcą Bumaru

W lipcu 2011 roku przeciw włączeniu do Bumaru opowiedziały się trzy związki działające w Wojskowych Zakładach Mechanicznych w Siemianowicach, produkujące kołowy transporter opancerzony rosomak. HSW zawarła z tymi zakładami w grudniu porozumienie w sprawie powołania konsorcjum do przetargu na transporter dla Wojska Polskiego.

Referendum prowadzone było 22 i 23 stycznia. Miało dać odpowiedź jak zatrudnieni widzą przyszłość HSW. Bumar, który skupia 28 spółek przemysłu zbrojeniowego, zabiega bardzo o przyłączenie HSW. Za włączeniem huty do Bumaru jest także ministerstwo skarbu państwa, które sprawuje nadzór właścicielki nad hutą.

TRZY PYTANIA

Związkowcy sformułowali więc trzy pytania: czy jesteś za tym, aby HSW była objęta programem na lata 2013-2020 dla przemysłowego potencjału obronnego; czy jesteś za włączeniem HSW do Grupy Bumar; czy jesteś za koncernem zbrojeniowym na czele z Hutą Stalowa Wola?

Uprawnionych do głosowania były 802 osoby, wydano 654 karty i tylko jeden głos był nieważny. Frekwencja wyniosła 81,5 procent.

98,8 procent zatrudnionych jest przeciwnych włączeniu HSW do Bumaru, 99,6 procent chce, aby huta była objęta rządowym programem dla przemysły zbrojeniowego, 98,5 procent jest za powołaniem koncernu zbrojeniowego na czele z HSW. Bumar dostał więc od pracowników czarną polewkę.

DRUGI KONCERN

Rząd ma 29 stycznia podjąć decyzję w sprawie, która dotyczy związku Bumaru i HSW. Chodzi o nowy plan konsolidacji zakładów przemysłu zbrojeniowego. Ma go przygotować ministerstwo gospodarki, obrony narodowej i skarbu państwa.

Przed tygodniem gruchnęła wiadomość, że dojrzewa pomysł zbudowania drugiego obok Bumaru koncernu pancerno-artyleryjskiego, co podobno lansuje MON. Do grupy skupionej wokół HSW miałyby przejść niektóre spółki grupy Bumar. MON nie komentuje tych pogłosek.